Wpis z mikrobloga

@Ziemiadlaziemniakow: cześć, w sobotę chciałbym jechać na Krościenko z bagażnikiem darów, ale nie wiem jak to tam wygląda od środka, chciałbym jeśli można zamienić kilka słów z kimś, kto tam był. Będę miał lekarstwa dla dzieci i dorosłych, środki higieny, graty dla dzieci - pieluszki, słoiczki z jedzeniem itp. + co kto przyniesie, trochę pluszaków się też zebrało. Wiem, że znamy się mało :) ale czy byłaby szansa zadzwonić i pogadać, albo mógłbyś mi dać kontakt do kogoś tam na miejscu? Chcielibyśmy, żeby to trafiło tam, gdzie jest tego niedobór - czyli nie do Przemyśla a centralnie na UA. Może znasz kogoś zaufanego, kto tam dalej z granicy może rozdystrybuować ten towar? A może rzeczywistość jest taka, że to wszystko jest potrzebne na Krościenku? Gdybyś mógł odpisać byłbym wdzięczny, a za nr telefonu do kontaktu to już w ogóle, ale zrozumiem jeśli wolisz nie. Piszę tak ogólnie bo nie wiem czy to idzie na priv czy gdzieś pójdzie na mirko, ale gdybyś miał czas + chęć, to proszę o kontakt. PS Sam wywołałeś mnie do tablicy swoim wpisem który trafił na główną ;)
  • 4
  • Odpowiedz
@Ziemiadlaziemniakow: dzięki, dzwoniłem już dziś do Ustrzyk i popakowane i poopisywane osobno pudełka z rzeczami trafią na halę sportową i będzie git. Myślę, że to początek akcji powtarzalnej to może z czasem uda się bardziej bezpośrednio trafiać tam gdzie trzeba. Jakoś trzeba zacząć. Powodzenia tam i pij ze mną kompot, a ja z Tobą również czynić to będę!
  • Odpowiedz
@Ziemiadlaziemniakow: dzięki raz jeszcze, żeby nie było że pogadali, pogadali i tyle - dary trafiły dzisiaj do Ustrzyk, byliśmy z żoną na granicy i w Łodynie, czekaliśmy godzinę ale akurat nie było zainteresowanych transportem w naszą stronę i wróciliśmy do siebie. Tragedii faktycznie nie ma, aczkolwiek działania tam średnio skoordynowane na wyższych szczeblach i deczko chaos. Do tego mógłby ktoś wpaść na pomysł podsypania jakimś tłuczniem, bo ilość wypchniętych aut
  • Odpowiedz