Wpis z mikrobloga

Chyba czas wracać do wojewódzkiego. Dość tego neetu na prowincji. Już nawet mieszkania oglądałem. Nie jest tak źle, jak ludzie mówią. Nawet jestem skłonny stwierdzić, że ceny są nieco niższe, niż jak patrzyłem pół roku temu. Ale to pewnie ze względu na porę roku. Teraz studenci raczej nie szukają mieszkań i się nie wprowadzają, bo rok akademicki przecież już trwa.