Wpis z mikrobloga

#xbox
#pc
Wylewam żale.

TL;DR - nowe pady xboxa pod PC ssą.

Miałem przez 4 lata pada od x360 z nadajnikiem do pc. Ok, było to upierdliwe, bo nadajnik ma długi kabel, i zawsze gdzies się plącze, szczególnie jak się gra na laptopie. W końcu kabel się uszkodził przy nadajniku, znajomy mi go wymienił, ale ja nie zabezpieczyłem w kostce i się znowu urwał.

Odżałowałem już te 269 zł, i kupiłem pada od xone series, niebieski. Podobno najlepsze pady obecnie.

I co ?
i ch*j.

1. Po wyciągnieciu z pudełka i podłaczeniu przez bluetooth, rozłaczał się od laptopa.
2. Trzeba było podpiąc go na kablu usb c (którego w zestawie nie ma),ściagnąc apke "Akcesoria Xbox",aby mu zaktualizować firmare
3. Mimo tego, pad pod bluetooth jest wykrywany jako "urządzenie bluetooth LE" zamiast "xbox controller", pod usb-c działa
4. Niektóre gry pod steam, krzaczą się pod bluetooth, i kompletnie zamieniają przyciski. Wtedy trzeba albo podłaczyć najpierw pada pod usb-c przed uruchomieniem gry, a podczas samego grania odłaczyć, lub , wybrać dodatkowe sterowniki pod pada xboxa na steam.

I to wciąż nie rozwiązuje tematu, że pad pod bluetooth jest wykrywany jako directinput, urządzenie bluetooth LE.

DRAMAT.

Sam pad świetny, dobrze leży w dłoni, ale jak można było tak spartolić soft i komunikacje? Kończy się to tym że trzeba mieć kabel aby móc pewnie i stabilnie grać.
  • 6
Laptop ma swiezy win 10 21h2, wszystkie aktualizacje i sterowniki. Po prostu przekombinowali.
Wystarczyło jak w x360, dać jakiś mały nadajnik i elo, działa wszędzie