Wpis z mikrobloga

Nie uwierzycie co mi się przytrafiło, siedzę sobie wieczorem w kolegami na ławce pijemy soczek i słuchamy sobie muzyczki z telefonów. Nic nie psujemy, nie krzyczymy nikogo nie zaczepiamy aż tu nagle wyskakuje jakiś koleś i wyciąga wiatrówkę i zaczyna do nas strzelać jak do kaczek! Mnie trafił w czoło ale byłem twardy nie uroniłem łzy! Potem terroryzował nas i kazał nam oddać komórki, koledze zabrał nokię i rzucił nią o ścianę! Rozleciała się na kawałki a to nowa nokia była! Nie wiem jak sobie teraz poradzę z tym, jestem zrujnowany psychicznie..... Chyba zgłoszę to na policje.

#przegrywstory
  • 4