Wpis z mikrobloga

@Czarny_Klakier: ale rozumiem że akumulatory same ci się pamiętają naładować? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Pady muszą gdzieś leżeć anyways - jeśli ich „baza” jest je w stanie naładować w stanie spoczynku to chyba najlepsza opcja. Używałem kabla do ładowania w poprzedniej generacji i notorycznie zapominałem naładować - uwierz na słowo.

A i żeby nie było - mnie tam nie ziębi że w xboxach są baterie/akumulatorki - po
@Czarny_Klakier: no być może - xbox z kolei nie ma ficzerów dualsense’a, pewnie wyłączając to można zyskać sporo żywotności w padzie. Nie widzę jednak problemu skoro pad mi wystarcza na 10h gameplayu a na noc i tak leży na stacji dokującej więc nigdy się o brak batki nie martwię
@Czarny_Klakier: Jak masz tylko jednego pada, to rozwiązanie z bateriami jest lepsze o ile masz zapasowe baterie. Baterie mają jednak też swoje wady, bo potrafią się wylać jak się o padzie zapomni. U mnie w x360 styki zaśniedziały i pad się co chwilę rozłączał.

Teraz jak kupiłem plejaka to od razu z 2 padami, żeby jednego ładować i to była zajebista decyzja, bo zawsze gdy siadam do konsoli to gram dłużej
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Zielony_Ogr: znam recenzje i grałem padem od ps i x i nie widzę jakie to są to te Uber możliwości pada, dlatego się pytam, bo może czegoś nie zauważyłem. A zamiast mi odpowiedzieć konkretami to obrażasz i wyzywasz. I kto tu zachowuje się jak dziecko?
@Simple-Man: to trzeba było pograć w gry z ps5, a nie z ps4 to byś może wtedy zobaczył te możliwości, bo jeśli ich nie widziałeś to znaczy, że gra tego nie wspierała i dziwisz mi się, że pytam o topień upośledzenia jeśli nawet tak prosta rzecz jak ogranie gry pod ps5 cie przerosło?
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Zielony_Ogr: no to już odpowiedziałem. W fpsy nie gram na padzie wogole bo to masochizm, a w wyscigówkach wibracje żyją własnym życiem. Nie widzę żadnych niesamowitych możliwości tego pada nad padem od x.
@Simple-Man: może na klocku wyścigi żyją własnym życiem, ale na ps5 czujesz każdy dociśnięcie gazu, każde hamowanie, każdą zmianę nawierzchni, każde zderzenie i to w zależności od tego jeszcze w którą część auto zostanie uderzone, zupełnie inny poziom więc sam potwierdzasz teraz moją tezę o padzie który ten od klocka zostawia daleko za sobą. Tu wibracje nie żyją własnym życiem