Wpis z mikrobloga

Dobra bo widzę śmieszki heheszki ze Ukraińcy nie maja hajsu a przypuszczam ze jedynym Ukraińcem jakiego widzieli to tego co jeździ na uberze a Ukrainę widzieli tylko na filmikach na YT z rejonów typu Podlasie czy Podkarpacie. Jako ze w Krakowie mieszkam to chcąc nie chcąc miałem kontakt z Ukraińcami np na studiach (warto dodać ze to tez nie sa tanie rzeczy dla nich a jak wiadomo jest ich sporo nawet na takim UJ czy AGH) to w przypadku jakiś wyjść na miasto zachowywali się jak Angole. Każdy z nich którego się pytałem skąd ma hajs to on ze ma nadzianych rodziców ¯_(ツ)_/¯ i teraz pytanie: czy ci nadziani rodzice zostaną na Ukrainie walczyć o wolność czy jak będzie cieplutko to przyjada do miasta gdzie ich dzieci pracują czy studiują? Oczywix nie tworze teorii o jakimś zwiększeniu w chvj popytu (bo wiem ze wy wszędzie widzicie naganianie co powinno się leczyć btw) ale chciałem naprostować pewna czesc normikow na tym tagu bo nie wiedza co piszą. #nieruchomosci
  • 16
  • Odpowiedz
to treaz fikolek i zwracanie sie w strone ukraincow? moze jeszcze zaczna mnozyc sie jak kruliki i uratuja demografie?
  • Odpowiedz
@PandaCKratka: poza tym narody z Europy Wschodniej mają to do siebie, że lubią obnosić się bardzo często pozorną zamożnością. Coś jak w Polsce 20 lat temu.

Pierwsza lepsza Ukrainka pracująca na magazynie za 3k będzie miała najnowszego iPhone, powiększone usta, drogie ubrania, a na instagramie zdjęcie z zagranicznego wyjazdu.
  • Odpowiedz
@srgs: No demografie mają słabszą niż u nas więc to raczej nie
@januszerka: Statystyk kto jest nadziany a kto nie raczej nie ma ale generalizowanie że każdy musi pracować w żabce aby mieć za co się utrzymać na studiach jest co najmniej śmieszne.
@kiedysmialemtubordo: znaczy spora część z nich to byli debile którzy co roku zaczynali nowe studia co rok więc jedynie social a on z
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@PandaCKratka: nie jest tez najgorszy - stypendium socjalne to jakies juz 900/1000 zl, do tego stypendium takie specjalne na karte polaka czy cos o podobnej wartosci, maja egzaminy ustne (latwiejsze) - wiec latwo wykrecic stypendium naukowe i zyjesz jak paczek w masle. Akademik to jakies 400/500 zl
  • Odpowiedz
@kiedysmialemtubordo: Co do kwot to za moich czasów social byl w okolicach 700 chyba plus 100/150 dla tych co wynajmowali mieszkanie/pokój/akademik a egzaminy pisali te same co każdy i w tym samym czasie wynajmując mieszkanie którego same opłaty wtedy wynosiły 1700 ¯_(ツ)/¯ to ze z tych sociali można było się utrzymać na fajnym poziomie to jak najbardziej tylko ja tutaj mówię o tych co te stypendium w jeden weekend
  • Odpowiedz
@kiedysmialemtubordo: Ale deal w większości przypadków był inny. Ja zaczynałem studia 2010 i z każdym rokiem było więcej osób ze Wschodu. Kolega mi wytłumaczył, że oni płacą za studia dziennie 1000-3000 EUR w zależności od kierunku. I nawet jakby się łapali na stypendia naukowe to raczej nie spłaciliby nimi normalnych studiów.

A uczelnie publiczne zachęcały do tego, bo po 2010 roku rozpoczął się spadek liczby studentów przy rozroście uczelni prywatnych.
  • Odpowiedz
@PandaCKratka: nie wiem jak teraz, ale w czasach gdy studiowalam Ukraińcy dostawali wiecej kasy jako stypendium socjalne niz Polacy, i w ten sposob polska kolezanka musiala wyzyc za 600-700 zl, a jej ukrainska kolezanka dostawala w tym samym czasie 1200 pln (ja sama zylam tak srednio za 1000 na miesiac, ale nie mialam "ciezkiej" sytuacji materialnej w domu).
  • Odpowiedz