Wpis z mikrobloga

@qpa123: Obawiam się, że przepadło. To był taki film, gdzie siedzieli naprzeciwko siebie na Wschodniej i menel wyjmował te zupki z takiego czarnego worka na śmieci i prezentował zezolinie. Jest jakiś podobny gdzieś z tej serii (nagrywany z podobnego kąta), ale nie o wikowołonie, daniu błyskawicznym ze sosem osmako wołowo-grzybałowym.