Wpis z mikrobloga

@zbuczyn: Nie tyle szybciej ewoluuje u zaszczepionych, bo ewoluuje tak samo, ale jeśli prawie wszyscy są zaszczepieni to największe szanse na dalszy rozwój mają wirusy które zmutowały w sposób uodparniający je przynajmniej częściowo na szczepienie, więc to one niejako przejmują rynek ludzkich ciał i szybko rozwijają się tylko te zmutowane warianty, a takie na które szczepienie działa dobrze powoli wygasają.
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Dpdp: No ale szczepienie "trenuje" układ odpornościowy na wirusa, więc nie różni się to niczym od układu odpornościowego ozdrowieńca. Więc dlaczego akurat wirus u zaszczepionych miałby inaczej ewoluować niż u ozdrowieńów?
@zbuczyn: Po szczepieniu mRNA/wektorowym wszyscy mają odporność wyrobioną na podstawie wykrywania jednego identycznego białka +/- różne szczepionki, w przypadku innych typów szczepionek ewentualnie na podstawie kilku białek ale też zawsze identycznych. Więc jeśli zmutowany wirus zmieni nieco to jedno białko to automatycznie może łatwiej zarażać wszystkich tych ludzi.
Po przechorowaniu każdy uodparnia się na to na co chorował, więc są jakieś minimalne różnice i trudniej o taką mutację klucz która nagle
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Dpdp: Okej to ma sens. Z punktu widzenia odporności zbiorowej to Lepiej jak populacja przechoruje niż jak jest tylko zaszczepiona, bo przygotowana jest na nieco inne warianty wirusa. Ale w takim razie dlaczego po szczepionkach mieliby by być podatni bardziej na zakażenie niż ci niezaszczepieni. Szczepionka to tylko dodatkowy wariant na który będą odporni. Ci którzy nie przechorowli na żaden wariant nie są odporni
@zbuczyn: Tutaj jak najbardziej racja. Szczepionka może tylko dodać odporności, ciężko by ujęła, są ewentualnie jakieś wątpliwości co do bardzo częstych powtórnych szczepień i obciążenia tym organizmu
@Dpdp: Wirus nie mutuje intencjonalnie. Jest to proces przypadkowy,a forma po mutacji jest tylko wynikiem błędnej replikacji kodu RNA w komórkach. W przypadku wariantu Omikron, który jest bardziej zaraźliwy jest on w stanie wyprzeć inne warianty ze względu na swoją charakterystykę. Gdyby wirus wyewoluował przypadkowo w wersję bardziej zjadliwa być może zakończyłby pandemię, gdyż nosi iele ze względu na stan zdrowia nie mogliby zakazać kolejnych osób.
Podaj choć jeden przykład szczepionki
@MajorParowa: Wiadomo, że nie mutuje intencjonalnie, nawet inteligentne organizmy tego raczej nie potrafią, ale przez sam proces ewolucji wariant bardziej zdolny do rozwoju wypiera wariant gorszy, więc jeśli omikron może masowo zarażać, a jakiś inny by zabijał, to raczej ten drugi nie miałby szansy się spopularyzować, a omikron dalej by zarażał. Tożsamo jeśli omikron w obecnych warunkach ma większe szanse się rozwijać to inne warianty będą trochę wypierane.