Wpis z mikrobloga

@Przemkoooooooo1234: Jeżeli chodzi o możliwą wojnę Ukraińsko Rosyjską, to nie jestem ekspertem, ale po przeanalizowaniu sytuacji oraz biorąc pod uwagę wszystkie aspekty i możliwości oparte na mojej zdolności intelektualnej oraz rozległych obserwacjach, doszedłem do konkretnego, jednoznacznego i uzasadnionego wniosku, że nie mogę się wypowiedzieć, gdyż jak wspomniałem na początku ekspertem nie jestem.
  • Odpowiedz
@Przemkoooooooo1234: To zależy, jeśli by doszło do wojny Rosji z Ukrainą to ktoś by wpadł na pomysł próby pomocy im czy zachować się jak normalny kraj i mieć gdzieś co się dzieje u somsiada, w tym pierwszym przypadku to wiadomo że #!$%@? murowany a w tym drugim to jakieś 50% szans
  • Odpowiedz
@Przemkoooooooo1234: natychmiastowe? Nieduże, poza potencjalnymi uchodźcami, chociaż Putin będzie chciał stworzyć "noworosję", czyli wzdłuż Morza Czarnego połączyć Rosję z Naddniestrzem, odcinając Ukrainę całkowicie od morza, a nie podbijać całej Ukrainy.

Długofalowe: bardzo poważne. Polska będzie zagrożona przez Rosje z 3 kierunków: Kaliningrad na północy, od strony Białorusi i od strony Ukrainy. To zupełnie zmienia możliwości obrony Polski, nawet przez NATO i pytanie, czy NATO będzie chciało ponosić koszty zabezpieczenia Polski - w praktyce musiałby się pojawić u nas na wschodzi ze dwie dywizje pancerne NATO.

Czy Niemcy będą tego chcieli? Nie. Czy Francja będzie tego chciała? Nie. Będzie tego chciała Finladia, państwa bałtyckie i Rumunia. USA może dojść do wniosku, że gra nie jest warta świeczki i wtedy jedyne, co nam pozostanie, to zfederalizować się całkowicie z Unią, co oznacza przerobienie nas na mitteleuropowe zaplecze taniej siły roboczej dla
  • Odpowiedz