Wpis z mikrobloga

  • 240
Ja #!$%@? jaki miałem sen xDD wbiłem do Lidla i leżała koszulka pracownika. Ubrałem ja i zacząłem układać jakieś towary na polkach do tego otworzyłem piwko i sobie piłem. Nikt z obsługi nic nie powiedział. Później podchodzi ochroniarz z tabletem i pokazuje co wypiłem i kazal mi zapłacić 70 zł. Pamiętam, że zacząłem się śmiać i obudziłem sie ze śmiechem xD jeszcze była niezła bajera z ochroniarzem, że w sumie za kolegę przyszedłem do pracy. To był dobry sen
  • 18
  • Odpowiedz
Ubrałem ja


@volver021: jeśli wyrażenie "ubrać coś" rozumiesz jako "założyć to coś na siebie" to czy tak samo rozumiesz "ubrać choinkę", "ubrać lalkę", "ubrać dziecko" a jeśli nie to dlaczego?
  • Odpowiedz
  • 37
@siepan pierwszy raz widzę, że ktoś się #!$%@? o zwrot "ubrać coś" w takim znaczeniu, a kolega to widzę prowadzi własną krucjatę ortograficzną na wykopie z 'kopiuj/wklej' po różnych wpisach XD
Żałość, ale każdy ma jakieś hobby.
  • Odpowiedz
@volver021: o panie. Ja kiedyś pracowałem w żabce. Po drugiej zmianie wróciłem do domu, poszedłem w kimę i śniło mi się, że pracowałem, że miałem jakąś zmianę 10h (jak w święta) i dużo klientów. Potem się obudziłem i musiałem iść na 1 zmianę do pracy. Tak się nie wyspałem tamtej nocy jak nigdy.
  • Odpowiedz