Wpis z mikrobloga

jakby ktoś chciał powtarzać kłamstwa parszywej gęby Zawiszy, to proszę:

Artur Zawisza poinformował media, że za starcia przy skłocie Przychodnia odpowiedzialni są anarchiści, którzy "rzucali z dachu butelkami w uczestników Marszu". Prezentujemy mapkę poglądową, aby każdy mógł się przekonać jak było naprawdę.

https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/1383969_616872471704289_84904370_n.png

https://www.facebook.com/photo.php?v=714780201884542&set=vb.395466880537641&type=2&theater

#marszniepodleglosci
  • 18
  • Odpowiedz
@MJToshi: nie co Ty - rzucali butelkami w marsz oddalony o 100 metrów, gdzie na drodze mieli jeszcze wieżowiec. Dół skłotu został zdemolowany - już wiesz dlaczego mieszkańcy byli na dachu?

@fermento: ah więc w tym roku taka taktyka obrony marszu?

@nofink: i skłotersi pewnie sami podpalili samochody znajdujące się na posesji. Brzmi logicznie.
  • Odpowiedz
@nofink: stary - Ty wiesz jak wygląda krajobraz po rzucie koktajlem? Pokaż mi płonącą przestrzeń albo przestań zmyślać. Z dachu były odrzucane race.

Nawet jeśli użyliby koktajli czy wrzącego oleju i smoły - byliby usprawiedliwieni, bo się bronili.
  • Odpowiedz
@rajet: dla mnie nigdy nie ma usprawiedliwienia dla przemocy.

ale sa filmy z tego zdarzenia i rzucali koktajle . Nie jestes obiektywny.. no ale nie wiem na co liczylem...o obiektywizm rowie trudno od lewaka jak i prawaka..
  • Odpowiedz
@nofink:

dla mnie nigdy nie ma usprawiedliwienia dla przemocy.


no to jest lol. Nie ma usprawiedliwienia dla samoobrony? Nie
  • Odpowiedz
@nofink: Z trasy marszu ich nawet widać nie było, więc nie o prowokacje chodziło. Dół skłotu został zdemolowany i próbowali go podpalić. Jeśli nie byłoby ludzi na dachu, którzy mogliby ostrzec resztą - mogłoby skończyć się tragicznie. Zwykła czujka.

Filmik, który wkleiłeś dałem w tym wpisie właśnie, zaraz pod mapką, heh.
  • Odpowiedz
@nofink: yep, też widziałem. Niestety nadal pozostaję przy zdaniu, że jeśli podczas tego ~30 minutowego ataku nie byłoby zdecydowanej obrony (a nie było tam policji, choć to 100m od trasy marszu...) to skończyłoby się to tragicznie. Proporcje 1:10 wiele obrazują. Młotki, pałki, race, petardy również. Nie można, nie wolno porównywać obrony do ataku. Bo to niegodziwe. Jeśli ktoś atakuje mój dom, mogę bronić się wszelkimi dostępnymi sposobami.
  • Odpowiedz
@nofink: i co to ma do rzeczy? Mieszkają tam, żyją, organizują. Można się nie zgadzać z ideą skłotingu, ale to akurat dwie oddzielne sprawy i nie mogą być mieszane. W zeszłym roku zaatakowano jak najbardziej legalne lokale. Forma własności dla atakujących nie ma żadnego znaczenia.
  • Odpowiedz