Wpis z mikrobloga

Takie pytanko:gdzie w #rzeszow widzieliście fajerwerki? Poza sklepami i hurtowniami oraz marketami. Chodzi mi o stragany albo np społem. Ja akurat w Marmaxie widziałem na podkarpackiej, polecam rzymskie ognie do zabawy bo po 12 za 4 sztuki, tak tanio już nie kupi ich nigdzie.
  • 10
@przecier666 tam właściwie nic już nie ma. Przepisy zarżnęły branżę, piro skończyło się w momencie zakazania moździerzy i cyrkoblitzów, potem już z górki, zmiany przepisów, petardy stały się emiterami, zmiana limitów gramatury, NWP, P1, F3 i CE co zakończyło temat.
@przecier666: https://magazynfakty.pl/bezpieczne-fajerwerki/
NWP to stare oznaczenie "nie wymaga pozwolenia" potem weszła unijna certyfikacja ( samo uzyskanie jest bardzo kosztowne i normy są wyśrubowane a piro bardzo mocno osłabione) i kategorie T1, T2 (zastosowanie teatralne), F 1, F2, F3 - tylko do użytku na zewnątrz, powyżej F3 są już profesjonalne fajerwerki (dawniej o ile pamiętam nie były klasyfikowane w ogóle w taki sposób) i dodatkowo kategoria P1 i P2 na jakieś drobiazgi.
@przecier666: Już pomijam tu całkowicie fakt, że cena poszła 30-50% w górę rok do roku a sam asortyment przetrzepany jest tak, że trudno cokolwiek wybrać. No bieda. Nie twierdzę, że to niezbędne do życia ale lubię jakoś tak symbolicznie na koniec roku puścić z dymem i hukiem cały mijający rok, w pewnym sensie odciąć jedno od drugiego, choć wszystko jest umowne. Polska z przyklaśnięciem przyjmuje wszystkie unijne dyrektywy, ale takie Czechy