Wpis z mikrobloga

@olito: bardzo mozliwe, że byli właśnie z Peru. Ciekawi mnie historia tych ludzi, skąd się wzieli w PL w latach 90tych. Dziś Peru jest bardzo biednym krajem, a co dopiero wtedy. Sojuzowi stypendyści którzy zostali? Podróżujący muzycy? Bardzo szanuje takich ludzi za chęć odkrywania świata i przybliżania innym swojej kultury.
  • Odpowiedz
@uszyk90:
Chodzi o takich, co mieli ze sobą spalinowy generator prądu, który terkotał głośniej, niż oni grali?
Jestem z Tarnowa, i też przynajmniej kilka razy w życiu ich widziałem na jakichś targowiskach w okolicy. Nie wiem, czy to ci sami, ale z opisu i z gatunku muzyki mi się zgadza.
  • Odpowiedz