Wpis z mikrobloga

Dostałam dziś dwa powiadomienia w telefonie:
1. Alert RCB o treści – Uwaga! Dnia 14.12. prognozowana jest zła jakość powietrza w zakresie pyłu zawieszonego. Zrezygnuj z aktywności na zewnątrz.
2. Powiadomienie z aplikacji Inpost, że paka od Mikołaja Mirasa jest już do odbioru.
Nosz kurła, przecież jakbym wystartowała do tego paczkomatu to bym niemalże biegła, a to już jest ta zakazana aktywność, węgiel zawieszony w powietrzu dostałby się do moich wnętrzności (śląsk here), zaś moje wnętrzności skrywają małego #bombelek, który już niedługo zjawi się na świecie. A jak ten węgiel sprawiłby, że córka urodziłaby się czarna? Że od tego węgla jakoś? Cóż by powiedział #niebieskipasek? Wychowam jak swoje? Oj nie! Wizja taka uroiła się w moim mózgu przez kilka sekund, ale spowodowane jest to chyba już pieluszkowym zapaleniem mózgu. Zdrowe myślenie przezwyciężyło, jednak dla pewności poprosiłam niebieskiego o odbiór mojej paki. I tak musiałam poczekać kilka godzin, aż wrócę z pracy i będę mogła dostać się do wnętrza tego kartonu.
Nadawcą mojej paki okazał się bardzo sympatyczny Mireczek @kcpi
Mirek przez cały czas zagadywał w anonimowych, dając znać kiedy nada paczkę, kiedy idzie na zakupy i ogólnie było to miłe z jego strony. Człowiek czuje, że jednak ktoś tam jest po drugiej stronie i stara się zrobić ci przyjemność i komponuje paczkę.
Paczkę dostałam iście zagraniczną, a wiadomka – zagranico to i cukier słodszy i wrony bardziej czarne.
Pełno lokalnych specjałów z Belfastu. Pyszniutkie krówko-karmelki, mięciutkie, świeże, jedne nadziane piwem Guinness. Nie potrafiłam się powstrzymać i zjadłam pół, w gębie eksplodował mi aromat skondensowanego piwa! Nie jadłam jeszcze takiego czegoś, bardzo ciekawy smak. Bombelek aż zaczął się przewracać w brzuchu – chyba jej smakowało, albo złapała fazę. Słabą głowę będzie miała Otrzymałam również lokalną, czarną herbatę ze sklepu, który został założony w 1897 r. – już sobie zaparzyłam, z cytryną i miodem i piszę tego posta popijając. Uwielbiam czarną herbatę. Serio.
Jako, że niebieski mało udziela się na mikro, to jak zwykle nie mógł wziąć udziału i z zazdrością patrzył jak odpakowywałam swoją paczkę. Mirek pomyślał i o nim i spakował słodkości dla niego.
Książka o gotowaniu na cały tydzień za jednym razem – coś wspaniałego, nie wiedziałam, że takie są i na pewno coś takiego się u nas sprawdzi, bo często nie mamy czasu żeby codziennie coś pichcić, choć bardzo to lubię.
Prezenty dla bombelka również super! Świetne malutkie skarpeteczki i ręczniko-szlafrok z uszami misia. Córka będzie opatulana po kąpieli, nie zaziębi się, więc nie będziemy musieli opiekować się horom curkom.
Do tego wszystkiego zajebiste kule do kąpieli, które pachną obłędnie i na razie stoją w łazience dla samego zapachu. Bardzo smaczne były też te chrupki kukurydziane wypełniające pudełko z kulami. Nabrały aromatu jakby leśnego – to chyba jakaś limitowana wersja na święta. No i wystarczy kilka i człowiek jakiś najedzony jest…
I jeszcze wiadro różnych cukierasów, bo lubię słodycze i mam do nich słabość.
Znowu trafił mi się bogaty Mikołaj, ale wiem skąd wziął na to pieniążki, bo napisał mi gdzie pracuje :D
Dziękuję Mirku za extra paczkę, za lokalne specjały, które uwielbiam kosztować i za ogólne zaangażowanie i wiadomości, dzięki którym było mi miło. Życzę Tobie i twojej różowej wesołych świąt, a w Nowym Roku szczęścia i pomyślności. Już zazdroszczę twojej parze za rok!
#wykopaka #pokapake #chwalesie
hello_7 - Dostałam dziś dwa powiadomienia w telefonie:
1. Alert RCB o treści – Uwaga...

źródło: comment_1639504098wd5F5ER07QFd5kSf3VD2L1.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
@hello_7: Nareszcie []Miło się czyta, że paczka przypadła Ci do gustu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Niech bombelek - jak już wyjdzie - rośnie zdrowy XD Z okazji zbliżających się urodzin, jeszcze raz życzę Ci jak najwięcej spokoju, łatwego porodu i aby kolejny rok w firmie był lepszy niż poprzedni. Wesołych Świąt dla Was ʕʔ
  • Odpowiedz