Aktywne Wpisy
mirko_anonim +32
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Moi Drodzy, przychodzę do Was pogadać. Jestem kobietą lvl 31. Pracuje. Wynajmuje mieszkanie. Mam dziecko (4latka). Samodzielna mama. I jak widzę te wszystkie wpisy na wykopie o madkach, p0lkach itd to mnie trzęsie. Nie lubię wrzucania wszystkich do jednej kategorii. Może jakaś część dziewczyn taka jest - nie wszystkie. Nie szukam faceta do utrzymywania, nie szukam tatusia dla dziecka. Szukam faceta do związku ze mną. Wiadomo dziecko jest i
Moi Drodzy, przychodzę do Was pogadać. Jestem kobietą lvl 31. Pracuje. Wynajmuje mieszkanie. Mam dziecko (4latka). Samodzielna mama. I jak widzę te wszystkie wpisy na wykopie o madkach, p0lkach itd to mnie trzęsie. Nie lubię wrzucania wszystkich do jednej kategorii. Może jakaś część dziewczyn taka jest - nie wszystkie. Nie szukam faceta do utrzymywania, nie szukam tatusia dla dziecka. Szukam faceta do związku ze mną. Wiadomo dziecko jest i
Jade +87
Tytuł: Trzecia Rzesza na haju. Narkotyki w hitlerowskich Niemczech
Autor: Norman Ohler
Gatunek: historia
Tłumacz: Bartosz Nowacki
Wydawnictwo: Wydawnictwo Poznańskie
Liczba stron: 360
Forma książki: e-book
Ocena: ★★★★★★★★★★
Parafrazując Clausewitza: "Farmakologia była kontynuacją polityki przy wykorzystaniu innych środków". Ten cytat z książki, wręcz dosłownie opisuje to, co się działo w Republice Weimarskiej, a w szczególności w Berlinie. Stolica degeneracji to za mało powiedziane. Raz, że trzeba było jakoś znaleźć siłę do działania to Hitler, mimo początkowo opowiedzenia się przeciw narkotykom w III Rzeszy, po pewnym czasie aprobował "substancje wzmacniające" do ogólnego spożycia. Tak, żeby wydajnie pracować. Gospodynie zażywały pervitin, tak jak my pijemy kawę. Z tego względu po wybuchy wojny, ex cywil był już zaznajomiony z narkotykami, czy to w Wehrmachcie, Luftwaffe i Kriegsmarine. Ta ostatnia nawet współpracowała z SS przy wykorzystaniu więźniów Sachsenhausen. Hitler też jest. Zaskakujące jest to, że mimo zażywania różnych narkotyków i innych specyfików od Morella był w pełni władz umysłowych i podejmował świadome decyzje. Fakt, że nie były one do końca racjonalne (np. Dunkierka, przekonanie Duce do kontynuacji wojny). Drugą ciekawostką jest to, że zamach z lipca 1944 bardziej wyniszczył Hitlera psychicznie niż fizycznie. Prawie całe wyższe dowództwo coś brało, np. Göring był uzależniony od morfiny, Rommel i Ewa Braun też coś ćpali. Autor wspomina, że Jod nie brał "środków pobudzających" doktora Morella. Kolejny plus to opis skutków zażywani pervitinu na żołnierzach, jak i powojennych losów głównych bohaterów niemieckiego przemysłu farmaceutycznego. Tak więc, jak będziesz jeden z drugim czytał wspomnienia jakiegoś żołnierza, czy dziwnie zachowującym się Hitlerze to pamiętaj o pervitinie, bo tej nazwy zapewne tam nie spotkasz. I na koniec wisienka, serio, propaganda i dragi to sposób na przejęcie władzy, tylko z jej utrzymanie jest już kłopot.
#bookmeter
Średnia ocena z Wykopu: ★★★★★★★★★★ (10.0 / 10) (1 recenzji)
Następne podsumowanie tagu: 2022-01-01 12:00 tag z historią podsumowań »
Kategoria książki: historia, archeologia, polityka
Liczba stron książki: 316
Jesteś pierwszym recenzentem tej książki tutaj :)
Podobne książki:
1\. Krwawy śnieg (K. Koschorrek Gunter) - najnowsza recenzja usera Sandman ★★★★☆ (8.0 / 10) - Wpis »
2\. Niemcy. Opowieści niepoprawne politycznie (Piotr Zychowicz) -