Mirki kredyt na mieszkanie brać w banku bezpośrednio czy u doradcy? Są jakieś plusy korzystania z usług doradcy? Czy tylko tyle, że formalności załatwi on...?
@wykidajka: przełoży z bankowego na nasze o co chodzi i doradcy mają lepszą orientację gdzie brać - ten sam bank w zależności od lokalizacji fizycznej placówki oferuje inne warunki.
@moll dzięki. No tak myślałem podobnie ale: Czy hajs dla doradcy, który bank mu wypłaci za klienta, nie możnaby przeznaczyć na obniżenie kredytu? Nie wiem jak to działa, ile procent dostaje ale nawet jeśli 1 to już jakąś kwota jest...
@wykidajka: nie wiem z jakiego miasta jesteś i co za doradca, ale to co było u nas i znajomych, to donosiło się wszystkie kwity, doradca kompletował i rozmawiał z bankami, a potem były tylko spotkania pod analizę ofert i podpisanie umowy
@moll: dzięki za pomoc. Wziąłem doradcę... Zobaczymy Zastanawia mnie, jako raczej nieświadomego w temacie kredytów, czy WIBOR wpływa na zdolność kredytową? Bo tak ta pani twierdzi, a ja myślałem, że on wpływa tylko na ratę... Poza tym, od podnieśli ten WIBOR z 0,70 na 2,19% i kurka wodna strach co dalej, bo już wysoko się robi...
@moll hej. Dostalismy na 5,8% w bnp na stałe na 5 lat. Trochę to trwało... Niedlugo podpisujemy akt i potem reszta. Ogolnie ciągle mi strach, że biorę w takich czasach ale te 5,8pro to chyba nie tak źle na pięć lat? Potem chyba można znowu na stałe albo robią się zmienne.
Są jakieś plusy korzystania z usług doradcy? Czy tylko tyle, że formalności załatwi on...?
Czy hajs dla doradcy, który bank mu wypłaci za klienta, nie możnaby przeznaczyć na obniżenie kredytu?
Nie wiem jak to działa, ile procent dostaje ale nawet jeśli 1 to już jakąś kwota jest...
mam nadzieję, że ten mój (a raczej ta moja) załatwi papierologię za mnie chociaż :)
Zastanawia mnie, jako raczej nieświadomego w temacie kredytów, czy WIBOR wpływa na zdolność kredytową? Bo tak ta pani twierdzi, a ja myślałem, że on wpływa tylko na ratę...
Poza tym, od podnieśli ten WIBOR z 0,70 na 2,19% i kurka wodna strach co dalej, bo już wysoko się robi...
Jak dostanę ten kredyt to kupuje ruskiego szampana i się nim oblewam z radości
Niedlugo podpisujemy akt i potem reszta.
Ogolnie ciągle mi strach, że biorę w takich czasach ale te 5,8pro to chyba nie tak źle na pięć lat? Potem chyba można znowu na stałe albo robią się zmienne.