[mirasKo-Kalwario]

w sumie to jakby ci co odpadli się ogarnęli + wzieli hanie, kinge i bartka i pomineli mersi to by mogli zalozyc swoją ekipę i nagrywać tylko pewnie mają jakies umowy na to
#friz

[topikPajak]

@mirasKo-Kalwario: i mersi i goscia co nie umie mówić i agate co się tylko śmiała i nie umiała mówić i 2 gości co ma umowę solową z ekipą i zostaje nam sam Tom. Więc jakby się Tom ogarnął i wziął zgadał się z prawie wszystkimi co nie odpadli to miałby własną ekipa xD

[kotwbutach33]

@topikPajak: To jest dobry pomysł dla uczestników, którzy odpadną. Friz już i tak dał im rozpoznawalność i większość z nich ma spore grono fanów, więc gdyby zrobili własną ekipę projekt Friza miałby konkurencję :) . Mieliby ograniczone fundusze, ale za to cały zysk dla nich i niezależność. No chyba, że podpisali jakąś lojalkę ;)

[Micho_master]

No chyba, że podpisali jakąś lojalkę ;)

@kotwbutach33: W polskim prawie nie ma czegoś takiego jak "lojalka" jeśli nie dostajesz za to jakiejś gratyfikacji (tj. przykładowo dostajesz przez x czasu jakieś wynagrodzenie w zamian za to nie będziesz tego a tego robił).

[kotwbutach33]

@Micho_master: Może dlatego każdy kto odpada dostaje kopertę ;D

[Micho_master]

@kotwbutach33: Kopertę to dostają chyba jako forma "wynagrodzenia" za udział w projekcie a nie "lojalka".

Generalnie to zgodnie z przepisami prawa pewnie nie mogliby zrobić kopii tego programu lub program, który ma zostać stworzony, choć w przypadku youtuba i mocnych "inspiracji" też pewno trudno byłoby udowodnić komukolwiek, że to jakaś zrzynka czy coś.

Mam wrażenie, że tutaj kluczem, że takie "sztuczne" tworzenie grupy przyjaciół/grupki jest fakt, że to są jedynie "pracownicy"