Wpis z mikrobloga

Powiem Wam, że #tinder schodzi na psy. Otóż odpaliłem sobie apke po miesiącach od rozstania (no co...trzeba próbować) i sobie przesuwam - mija 20 min i 10 par. Kuźwa...co druga to albo zasłonięta facjata telefonem, wywalone cycki (ale nie...ja nie jestem ONS), albo pisze "że nie ma opisu bo nie umie się określić".

Panie premierze, jak żyć?
  • 5
  • Odpowiedz