Wpis z mikrobloga

Mirki jestem nadal w szoku jak w Lizbonie czy całej Portugalii trzymają się tych maseczek. Przyleciałem, w metrze wszyscy mają maseczki, ok.

W Portugalii jakieś 90% społeczeństwa jest zaszczepiona dwoma dawkami, to jakieś dzieci tylko zostają. A oni nawet na stacjach transportu na świeżym powietrzu noszą maseczki. Wszyscy mają je na nosie.

Wracaliśmy z dziewczyną z podróży, niestety zgubiła maseczke, więc dałem jej swoją bo by się stresowała a ja mam wylane. Jedziemy pociągiem, jest kontrola biletów, ja przykladam papier jakis do twarzy żeby pokazać dobre intencje xD
A on od razu że no mask no mask i że mamy wyjść kupić i wsiąść do następnego.
Nikt z podróżnych nawet nie spojrzał i sie nie zdziwił. Poczuliśmy sie jak w jakimś obozie bo typ miał maniere gestapowca xD
Ociągaliśmy się trochę, typ wyjrzał na te stacje i chyba była wyjątkowa #!$%@?, bo powiedział wait i zapytał ludzi czy mają dodatkową maseczke. Jedna typiara dała i mi dał. A ludzie w ogóle nie zdziwieni, typiara dała i nawet nie spojrzała o co chodzi.

Wszędzie widać wybitną tresure.
Zdjęcie moje ale bez kontekstu xD
#portugalia #covid19 #pandemia #lizbona
Wynoszony - Mirki jestem nadal w szoku jak w Lizbonie czy całej Portugalii trzymają s...

źródło: comment_1635407298VeJ1Bs5tCmnzKrdxtYfSjl.jpg

Pobierz
  • 13
@BenGurion: A w Szwecji nikt maseczek nie nosi i przypadków jeszcze mniej, hmm, zupełnie jakby na to wpływ miało pięcset różnych czynników, z czego głównym były zasady testowania, a nie jakaś szmata pod nosem.
@vianette: No porównaj, bo jako osoba mieszkająca swego czasu zarówno w Szwecji jak i w Portugalii bardzo chętnie posłucham co żeś wydumała i jaki to ma według Ciebie wpływ na skuteczność noszenia lub nie noszenia maseczek.