8 spotkań z rzędu ze zwycięstwem (7 w lidze + 1 w pucharze), potem mecz z PSG, które jest liderem i dostaje w czapkę, mimo 11 strzałów celnych i 64% posiadania. No, dobra zdarza się.
Kolejny mecz i znowu w czapkę w 1 rundzie playoff LE z Cagliari u siebie. Ja 13 strzałów celnych, oni 2 i przegrywam 1-2. Moi ofensywni piłkarze, którzy do tej pory notowali ładne liczby się totalnie zacinają.
Kolejny mecz z czerwoną latarnią ligii EA Guingamp. No tu się odbije. Takiego wała. W 2 minucie tracę bramkę po SFG. W 23 min wylatuje mój boczny obrońca. Mój napastnik, który jest liderem klasyfikacji strzelców marnuje z 4 sety. W 60 min wylatuje za bezposrednia czerwoną mój najlepszy ŚP i znowu w czapkę.
Kolejny mecz to rewanż z Cagliari. I znowu w czapkę 0-3, mimo że dominuje i stwarzam w #!$%@? okazji. Statystyka strzałów celnych 14-4 na moją korzyść.
W całym sezonie poniosłem 3 porażki do tej pory. Zawodnicy, którzy do tej pory mieli średnią za ostatnie 5 spotkań w przedziale 7,60-8,20 nagle nie umieją strzelić bramki, ani przedryblować kogokolwiek i graja na noty 6,30-6,60.
@Mack_Lanegan: jak po serii wygranych przegrasz, to potem zwykle drużynie odbija i przestają grać. To jest #!$%@?, ale chyba w absolutnie każdym fmie to zjawisko występuje :/
@Mack_Lanegan: zmień swoją taktykę, serio. Gra chyba po prostu zmusza do zmian żeby nie kosić wiecznie botów. Zwykle po kilku meczach piłkarze nagle przypominają sobie jak się gra w piłkę. Pograsz jakiś czas i możesz wrócić do starego ustawienia.
@starterX8: ale ja zmieniam. W zależności od przeciwnika mam 3 różne, którymi rotuje. Polecenia dla zespołu też ustawiam w zależności od rywala i jego słabych stron
8 spotkań z rzędu ze zwycięstwem (7 w lidze + 1 w pucharze), potem mecz z PSG, które jest liderem i dostaje w czapkę, mimo 11 strzałów celnych i 64% posiadania. No, dobra zdarza się.
Kolejny mecz i znowu w czapkę w 1 rundzie playoff LE z Cagliari u siebie. Ja 13 strzałów celnych, oni 2 i przegrywam 1-2. Moi ofensywni piłkarze, którzy do tej pory notowali ładne liczby się totalnie zacinają.
Kolejny mecz z czerwoną latarnią ligii EA Guingamp. No tu się odbije. Takiego wała. W 2 minucie tracę bramkę po SFG. W 23 min wylatuje mój boczny obrońca. Mój napastnik, który jest liderem klasyfikacji strzelców marnuje z 4 sety. W 60 min wylatuje za bezposrednia czerwoną mój najlepszy ŚP i znowu w czapkę.
Kolejny mecz to rewanż z Cagliari. I znowu w czapkę 0-3, mimo że dominuje i stwarzam w #!$%@? okazji. Statystyka strzałów celnych 14-4 na moją korzyść.
W całym sezonie poniosłem 3 porażki do tej pory. Zawodnicy, którzy do tej pory mieli średnią za ostatnie 5 spotkań w przedziale 7,60-8,20 nagle nie umieją strzelić bramki, ani przedryblować kogokolwiek i graja na noty 6,30-6,60.
#!$%@?