Wpis z mikrobloga

@nikczemnySELER: lubię ją obserwować z okna jak poluje...małe koty niczym się nie różnią od dużych :), te podchody, zabawa żywą myszą(jeszcze żywą)...mamy z niej bekę, a tak w ogóle to sama się przypałętała pod dom, nie wiadomo skąd jak miała 4 miechy, na początku była bardzo nie ufna i uciekała....teraz jest królową salonu , która zajmuję główną kanapę i ma w dupie, ze ktos nie ma gdzie siedzieć :)