JAK PISAĆ O SZTUCE WSPÓŁCZESNEJ I ABSTRAKCYJNEJ - poradnik prawilnego wykopowicza.
W związku z coraz to bardziej panoszącą się tutaj sztuką zdegenerowaną zamieszczam ten oto kodeks postępowania, bazujący na autentycznych wypowiedziach najwybitniejszych mirkowych krytyków:
1. Każdy znawca sztuki zgodzi się, że dobrą wypowiedź należy budować od uwag ogólnych, które jednak wyraźnie określają nasze stanowisko - doskonale sprawdzi się tutaj twierdzenie oczywiste, które trudno będzie komukolwiek podważyć, np. klasyczne "toniejestsztuka". Do lamusa powoli odchodzi kokieteryjne "nierozumiemtakiejsztuki" , wszakże wskazywać by mogło na jakieś wątpliwości bądź braki w wiedzy, których przecież nie mamy.
2. Wytrawny koneser sztuki pamięta o poprawnym rozpoznaniu genezy dzieła("Takieobrazypowstająwprzedszkolu!") oraz techniki jaką było tworzone("wyglądajakbynamalowałtoszympans").
3. Interpretacja - bardzo ważny punkt. Nie zapominajmy, że poza finezyjnym ujęciem naszych wrażeń estetycznych(np. "Ależbohomazy!"), warto zwrócić uwagę na kontekst dzieła. Powszechnie wiadomym jest, że sztuki współczesnej nie da się interpretować bez odniesienia do "Gównaartysty". "Gówno artysty" wcześniej czy później musi się pojawić, wszak jest dziełem absolutnym, które definiuje i zamyka w sobie całą sztukę współczesną.
4. Nigdy nie lekceważymy informacji pozornie niezwiązanych z wartością artystyczną dzieła np. ile ktoś za nie zapłacił i jakie są poglądy polityczne autora.
5. Kiedy już wykazaliśmy się odpowiednią wiedzą na temat historii i kondycji sztuki współczesnej, czas na przewrotną i błyskotliwą analizę porównawczą. Otóż porównujemy dowolne dzieło sztuki współczesnej z przypadkowo wygooglanym naprędce rysunkiem fotorealistycznym. Mniej ambitni mogą do porównania użyć obrazów surrealistycznych, koniecznie Dalego bądź Beksińskiego(nigdy Ernsta albo Miró, wtedy możemy przegrać dyskusję). Porównanie ograniczamy do postawienia obok siebie rzeczonych obrazów, rozpisywanie się jest w bardzo złym guście.
6. To już wszystko, zmasakrowaliśmy sztukę współczesną i abstrakcyjną, a klasycystyczne Piękno znów zatriumfowało!
W załączniku obraz Tadeusza Kantora "Trzymam obraz, na którym jestem namalowany jak trzymam obraz"
@sheslostcontrol @fir3fly - dzięki, zawsze cieszy mnie wasze zacne towarzystwo! :) Myślę nawet z @Cadael o specjalnym tagu/grupie (Ty Flajoszka już wiesz, bo mam zapisane, że mam Cię zawołać :P )
No faktycznie, aż sprawdziłem na wiki - wśród oznaczeń uznawanych w Polsce za cudzysłowy nie ma " ", co w sumie jest logiczne, ale po tylu latach pisania na klawiaturze już przestałem zwracać na to uwagę.
@simsoniak: Ok, jak zmaluję to będę wołać, ale czy to ładne to już Ty musisz ocenić ;) W ogóle jeśli chodzi o przyszyły tag, to jego powodzenie będzie zależeć od współpracy wielu osób, bo monologi to za mało. Dlatego to w sumie karkołomne przedsięwzięcie, ale ktoś musi spróbować podnieść poziom i prostodusznie liczę, że zbiorę taką drużynę :)
@cytoblast - dzięki, spodziewałem się ataku barbarzyńców, a tu same superlatywy. Od kiedy
@verizon: Haha, na czarnej liście mam tylko jednego osobnika, bo już mi jego trolling dawał raka. :P Za to ja po tym wpisie chyba zagoszczę na niejednej czarnej ;)
W związku z coraz to bardziej panoszącą się tutaj sztuką zdegenerowaną zamieszczam ten oto kodeks postępowania, bazujący na autentycznych wypowiedziach najwybitniejszych mirkowych krytyków:
1. Każdy znawca sztuki zgodzi się, że dobrą wypowiedź należy budować od uwag ogólnych, które jednak wyraźnie określają nasze stanowisko - doskonale sprawdzi się tutaj twierdzenie oczywiste, które trudno będzie komukolwiek podważyć, np. klasyczne "to nie jest sztuka". Do lamusa powoli odchodzi kokieteryjne "nie rozumiem takiej sztuki" , wszakże wskazywać by mogło na jakieś wątpliwości bądź braki w wiedzy, których przecież nie mamy.
2. Wytrawny koneser sztuki pamięta o poprawnym rozpoznaniu genezy dzieła("Takie obrazy powstają w przedszkolu!") oraz techniki jaką było tworzone("wygląda jakby namalował to szympans").
3. Interpretacja - bardzo ważny punkt. Nie zapominajmy, że poza finezyjnym ujęciem naszych wrażeń estetycznych(np. "Ależ bohomazy!"), warto zwrócić uwagę na kontekst dzieła. Powszechnie wiadomym jest, że sztuki współczesnej nie da się interpretować bez odniesienia do "Gówna artysty". "Gówno artysty" wcześniej czy później musi się pojawić, wszak jest dziełem absolutnym, które definiuje i zamyka w sobie całą sztukę współczesną.
4. Nigdy nie lekceważymy informacji pozornie niezwiązanych z wartością artystyczną dzieła np. ile ktoś za nie zapłacił i jakie są poglądy polityczne autora.
5. Kiedy już wykazaliśmy się odpowiednią wiedzą na temat historii i kondycji sztuki współczesnej, czas na przewrotną i błyskotliwą analizę porównawczą. Otóż porównujemy dowolne dzieło sztuki współczesnej z przypadkowo wygooglanym naprędce rysunkiem fotorealistycznym. Mniej ambitni mogą do porównania użyć obrazów surrealistycznych, koniecznie Dalego bądź Beksińskiego(nigdy Ernsta albo Miró, wtedy możemy przegrać dyskusję). Porównanie ograniczamy do postawienia obok siebie rzeczonych obrazów, rozpisywanie się jest w bardzo złym guście.
6. To już wszystko, zmasakrowaliśmy sztukę współczesną i abstrakcyjną, a klasycystyczne Piękno znów zatriumfowało!
W załączniku obraz Tadeusza Kantora "Trzymam obraz, na którym jestem namalowany jak trzymam obraz"
#sztuka #kultura #sztukagownoburzy
@Palosanto: ten tag ma potencjał!
8. Nigdy za mało cudzysłowów.
@verizon:
@edytq: Ano ma, pożyczyłem tag od @cytoblast ! ;)
@sheslostcontrol @fir3fly - dzięki, zawsze cieszy mnie wasze zacne towarzystwo! :) Myślę nawet z @Cadael o specjalnym tagu/grupie (Ty Flajoszka już wiesz, bo mam zapisane, że mam Cię zawołać :P )
No faktycznie, aż sprawdziłem na wiki - wśród oznaczeń uznawanych w Polsce za cudzysłowy nie ma " ", co w sumie jest logiczne, ale po tylu latach pisania na klawiaturze już przestałem zwracać na to uwagę.
@palosanto mnie rzecz jasna też ;>
@cytoblast - dzięki, spodziewałem się ataku barbarzyńców, a tu same superlatywy. Od kiedy
Hiperłącze do wspomnianej dyskusji poproszę.
Komentarz usunięty przez autora