Wpis z mikrobloga

#ustawasmieciowa #smieci Jeśli chłopcy od zbierania selektywnych odpadów ( w moim dzisiejszym przypadku 2 worków z plastikiem ) zostawili mi #!$%@? i syf przed domem, bo wyleciał im z paki auta ( jeżdżą takim zwykłym dostawczym kontenerem, nie typową śmieciarką ) worek, który się rozpieprzył i wszelakie kubeczki po jogurtach, folijki, buteleczki itp.rozsypały się po całej ulicy, a oni na szybkości zebrali tylko z grubsza te większe rzeczy, resztę właśnie rozwiewa wiatr i pęd powietrza od przejeżdżających aut, to do kogo iść na zbóldupiałą skargę? Do firmy sprzątającej, czy do gminy? Do gminy chyba jako usługobiorcy, co?

Wszystko wszystkim, sterylny nie jestem, ale syfu przed domem nie lubię. Zwłaszcza syfu z winy ludzi, którzy ten syf powinni sprzątać.
  • 2
rób zdjęcia


@bledzioch: Coś czuję, że teraz po fakcie to se mogę robić.. I tak im nie udowodnię, że to z ich winy. Przecież sam mogłem to rozsypać i sfotografować. Mogłem z okna to nagrać, ale na szybko przyszło mi do głowy tylko to obserwować.