Wpis z mikrobloga

#!$%@? wczorajszego wieczoru poszedłem na masaż ero, a że byłem po półlitrówce wiśniowej to byłem tak wyluzowany, że spoko nam się gadało i zaczęliśmy się całować i prawie jej patelnie #!$%@?łem albo rimm jak byliśmy w 6/9, ale się opanowałem i tylko popracowałem chwilę palcami xD czy to groźne, czy mała szansa, że "masażystka" jest czymś zarażona? Pewnie często to z nimi robi, chociaż gdy gadaliśmy o badaniach, to zdaje sie być świadoma i całkiem inteligentna.
#divyzwykopem #przegryw #roksa #masazerotyczny
  • 1
  • Odpowiedz