Wpis z mikrobloga

Nie no kurva ja jadę do choroszczy albo do jakiegoś innego bliżej zlokalizowanego psychiatryka. Wiecie co mi się dzisiaj śniło? Że chodziłem z mexicanem po jakiejś sporej posiadłości. Pokazywał mi garaże, warsztaty pełne rozmaitego sprzętu. I ja się tylko spytałem w pewnym momencie czy to po zmarłym mężu iwonki na co Jarek przytaknął. Nie było w tym śnie nic związanego z alkoholem czy innymi używkami. Dobra co tu więcej pisać. Dzwonię do psychiatry. RiP and żółwik
#kononowicz #patostreamy