Wpis z mikrobloga

@Aspekt_Wolnosci: bierzesz reklamówkę, wkładasz do środka jakieś szmaty i formujesz ciasno w kulę. Smarujesz płynem do naczyń i wciskasz w dziurę w kiblu. Chodzi o to, by zrobić taki a la tłok, który wytworzy ciśnienie i przepchać zator. Oczywiście w kiblu musi być woda, a "tłok" pasować ciasno.