Wpis z mikrobloga

@Nomad34: No to powinieneś szukać czegoś z ważoną klawiaturą, taką naśladującą pianino. Tutaj masz 61 klawiszy, zamiast pełnych 88, a do tego keyboardową klawiaturę. Różnica jest dość spora, bo taka keyboardowa nie ma prawie żadnego oporu, jest tylko sprężynka na klawiszach. W pianinie do klawisza jest podłączony cały mechanizm z młotkami, który jest znacznie cięższy i to jest imitowane w elektronicznych pianinach. A to ma bardzo duże przełożenie na technikę gry.
@Nomad34: ja trochę jednak zaprzeczę temu, co pisze @TenTypZez: , mianowicie uważam, że bez problemu nauczysz się techniki. Każde pianino ma inną klawiaturę, a różnica w sile nacisku między fortepianem koncertowym a domowym pianinem może być podobna, jak między pianinem a keyboardem. Powiem więcej, nawet gdyby klawiatura miała inne wymiary, byłbyś w stanie się na niej skutecznie uczyć i potem bez problemu przełożyć na pełnowymiarową.

Co natomiast tutaj mi się
@Nomad34: jak chcesz się nauczyć grać i zobaczyć czy Ci się to spodoba to wystarczy. Jak już wiesz, że checsz grać bardziej na poważnie to bierz coś z ważoną klawiaturą :) Na tym co wyslaleś podstaw sie nauczysz bez problemu :) Jednak szczerze mówiąc kupiłbym coś co w razie gdy mi sie nie spodoba to z łatwościa sprzedam :) Czasem warto trochę dołożyć jesli masz taką możliwość i jak Ci sie
różnica w sile nacisku między fortepianem koncertowym a domowym pianinem może być podobna, jak między pianinem a keyboardem


@tomtom666: Oj bardzo się mylisz w tym momencie. Sam zaczynałem od keyboardu, przenosząc się potem na pianino. Tu nie chodzi o samą twardość klawiatury, a o zupełnie inną charakterystykę tego oporu w zależności od siły nacisku. Ucząc się na keyboardzie od razu wyrabiasz sobie fatalne nawyki, które potem będzie bardzo trudno wyplenić.

Z
@TenTypZez: złą technikę możesz sobie wyrobić na każdym typie klawiatury, jeśli nad nią nie pracujesz, czyli gdy nikt nie powiedział, jak grać, a samemu nie chciało się sprawdzić na yt poradników. To nie kwestia siły nacisku.
@tomtom666: Ty naprawdę pianistą jesteś? Tu nie chodzi o drobnostki, na klawiaturze keyboardowej po prostu nie da się pewnych rzeczy zrobić. I nie zagra ci na tym nawet zawodowy pianista. Mam za sobą 25 lat z tym instrumentem, myślałem, że coś tam wiem
@TenTypZez: popatrz na gitary, każda ma inną siłę nacisku, a nawet inny rozmiar. A jednak jak ktoś umie grać na jednej, zagra na wszystkich. Podobnie na pianinie, jasne, że są różnice w technice, którą musisz zastosować na miękkim klawiszu, ale to jest do opanowania w kilka dni.

Fetysz "twardych" klawiszy wziął się od januszy muzyki, którzy uważają, że musi być tak jak w XIV wieku, bo jakiekolwiek zmiany ich bolą. Dlatego
popatrz na gitary, każda ma inną siłę nacisku, a nawet inny rozmiar. A jednak jak ktoś umie grać na jednej, zagra na wszystkich. Podobnie na pianinie, jasne, że są różnice w technice, którą musisz zastosować na miękkim klawiszu, ale to jest do opanowania w kilka dni.


@tomtom666: To nie jest to porównanie. Tutaj masz mniej więcej tak, jakbyś chciał się uczyć grać na gitarze elektrycznej, a kupił ukulele. I to i
@TenTypZez: mam porządne pianino cyfrowe, mam klawisze prawie identyczne jak te na zdjęciu, na których zaczynałem. Gra się na tym identycznie, wszystkie techniki po opanowaniu na klawiszach bez problemu przeniosłem na pianino.

Nigdy się palcami nie odbijasz, bo to by totalnie rozwaliło ścięgna! Nacisk na klawisz powinien być dokładnie tak silny, żeby go docisnąć, ani o miligram silniejszy, a podniesienie ręki powinno być wykonane mięśniami, które podnoszą rękę, a nie palcami
@TenTypZez: Sęk w tym, że ja nie chcę wydawać więcej. W ostatnim wątku na tym tagu napisałem, że 350zł to mój maks. Już przesunąłem granicę o 100zł i więcej nie zamierzam, bo dla mnie to nie ma sensu. Mogę sobie nawet kupić za 2000zł i jak mi się po miesiącu znudzi, to co z tym zrobię? Nie wydaje mi się, aby szybko znalazł chętnego, który chciałby to ode mnie odkupić.
@Nomad34: Jasne, to rozumiem. Tyle, że jak ci się jednak spodoba, to będzie ci szkoda wymieniać po miesiącu instrument. Pograć na tym to sobie pograsz, ale nie nauczysz się grać klasycznie na pianinie. Możesz też pójść na kilka lekcji gdzieś, gdzie mają swoje instrumenty i będziesz sam lepiej wiedział, czy jest sens przyoszczędzić 300zł, aby zaraz stracić dwa razy tyle, bo takiego klawisza raczej nikt od ciebie nie kupi. No i
@TenTypZez: Obawiam się, że te kilka lekcji nie pomoże, a wręcz może zaszkodzić, ponieważ jeśli złapie bakcyla, to w zapale wydam pieniądze, a później się okaże, że to jednak nie to ;) Rozumiem, że to drogie hobby, ale nie lubię tak lekkomyślnie wydawać pieniędzy. Plus jest taki, że jeśli kupię coś lepszego, to pewnie na kilka lat.

BTW: Od dwóch dni przeglądam ogłoszenia i ani razu nie trafiłem na używane pianino
Jeden wspaniały trik zniwelował wieki rozwoju instrumentu


@TenTypZez: jesteś pewien, że to nie jest normą na świecie, a "odbijanie się" jest właśnie wyjątkiem?

Z polską szkołą pianistyczną jest mnóstwo problemów, głównie to, że uczą do grania koncertowego, wbijania na pamięć jednego - dwóch utworów, podczas gdy zarabiać na życie może w ten sposób może 0,1% absolwentów, reszta więcej by wyciągnęła z nauki grania a vista czy umiejętności improwizacji. No ale to
@tomtom666 @TenTypZez Nie mam od kogo. Na allegro nie ma ani jednej oferty wynajmu. Chyba, że masz na myśli kupno keyboarda, to nic konkretnego w tym przedziale cenowym nie ma.

Tak, czy siak dziękuje Wam za pomoc. Pójdę na pierwszą lekcję i jak mi się spodoba, to wezmę CASIO CT-S300, lub coś podobnego.