Mireczki, czy przy pędniku wodnoodrzutowym w łodzi RC dysza musi być zanurzona? Czy tylko wlot pod kadłubem? Trudno mi znaleźć jednoznaczną informację ( ͡°ʖ̯͡°) sprawdzałam linię zanurzenia w swoim kadłubie i może być kiepsko cały wylot zanurzyć w spoczynku. #modelarstwo
@Slodkie_Mango_Z_Ananasem: 1. Wylot czyli dysza dobrze by była zanurzona, bo strumieniem wody od powietrza się słabo odpycha, lepiej wodą od wody ;) 2. Ważne by tak przynajmniej połowa pędnika wewnątrz napędu była zalana, bo "śruba w powietrzu sama się nie zaleje-naciągnie wodą", musi sobie wciągnąć nową wodę - starą wodą, do pełna, a zapowietrzony napęd strumieniowy mocno traci na sprawności 3. Jak już coś tam płynie przez strumieniowy to i tak
@hrumque: sprawdziłam sobie linię zanurzenia, kadłub podzieliłam na 3 strefy, 1 to 440g, 2 to 880g. I tak trochę kiepsko wychodzi z zanurzeniem ( ͡°ʖ̯͡°) Chyba jednak śrubę będę musiała montować. Ale jeszcze posprawdzam. Zastanawiałam się nad pędnikiem 25mm ale ten to chyba kategorycznie będzie za duży xD I dziękuję Ci bardzo za odpowiedź, teraz już wiem dużo więcej ( ͡º͜ʖ͡
@Slodkie_Mango_Z_Ananasem: powiem tak - prosta śruba wydaje się prosta... Ale w praktyce nigdy nie jest, chłodzenie, smarowanie i uszczelnienie wału śruby to trochę problem, w skali 1:1 jakoś to idzie ale w modelarstwie z racji wysokoobrotowosci wału rzędu 20 - 400 000 rpm to nie dasz gumowych simeringow oringow i smaru palcem po wale i gotowe... Łożyska się grzeją ponad 100'C, wszystko się rozszerza, woda penetruje i niszczy smarowanie i bieżnie
@Slodkie_Mango_Z_Ananasem: no chyba że budujesz zabawkę która będzie plumkać z prędkością spacerowicza, to można się tym mniej przejmować. Ale to byłaby szkoda tak fajnego kadłuba ;)
@hrumque: hm... to może spróbuję w dwa pędniki 15mm. mniejsze zanurzenie byłoby potrzebne , a i zwrotność zyska ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°) no i faktycznie nie chcę żeby to się ślamazarzyło, gdyby tak było to bym sobie barkę albo model parowca zbudowała XD
@Slodkie_Mango_Z_Ananasem: o to to. Daj po dwa koła łopatkowe po bokach, i gotowe. Zero problemów z uszczelnianiem, i można ruszać w rejs po amazonce. A jakby to jeszcze napędzać silniczkiem stirlinga - parostatek jak z piosenki!
@Slodkie_Mango_Z_Ananasem: nie mam zbyt wielu doświadczeń z dwoma pędnikami, ale czy na jednym, czy na śrubie klasycznej - zwrotności nigdy nie brakuje, wręcz bardzo mocno trzeba ciąć steering rate na nadajniku nawet, bo zrobić fikolka rozpędzoną łodzią przy zbyt mocnym skreci to nie problem (mi się udało że 4 pełne koziołkowania, jak źle w fale trafiłem), a i tak promien skrętu przy powolnym plynieciu wychodzi gdzieś 3x długość kadłuba, czyli nie
@Slodkie_Mango_Z_Ananasem: to co pokazujesz z BG to do malutkich silniczkow średnicy 28mm jest. Miałem takiego w rękach, do FT12 miałem go wsadzać... Ale podczas testów łożyska się tak zgrzaly, że się plastik zmiękł i pędnik zaczął obcierać i projekt poszedł do kosza
@Slodkie_Mango_Z_Ananasem: no nie bardzo, na tak samo mały, 24xx(i może, jak kształt dna pozwoli, 28xx, jak w tym z BG) , to wszystko jest tej samej wielkości, różni się średnica wyjścia (i może, ale nie na pewno, samego pędnika) Moje doświadczenie mi mówi, że 24xx czy 28xx w polmetrowej łodzi to mało. Przy klasycznej śrubie dawałbym 36xx conajmniej, a naped strumieniowy... raczej jest bardziej "energochlonny" niż zwykła śruba luzem w wodzie
@Slodkie_Mango_Z_Ananasem: jeszcze wpadł mi do głowy szalony pomysł, by dać dwa takie pędniki, ale zamiast tych łączników z silnikiem - na wał dać po zębatce pasowej do paska typu gt2, pasek, i jeden silnik duży, pomiędzy pędnikami centralnie, z większą zębatką, wtedy i przełożenie dałoby się ładnie regulować (zebatki 16, 18, 20 zębów do wyboru koloru z drukarek 3d, a na silnik też jakieś 20-38 zębow) i wielkość silnika nie bylaby
#modelarstwo
1. Wylot czyli dysza dobrze by była zanurzona, bo strumieniem wody od powietrza się słabo odpycha, lepiej wodą od wody ;)
2. Ważne by tak przynajmniej połowa pędnika wewnątrz napędu była zalana, bo "śruba w powietrzu sama się nie zaleje-naciągnie wodą", musi sobie wciągnąć nową wodę - starą wodą, do pełna, a zapowietrzony napęd strumieniowy mocno traci na sprawności
3. Jak już coś tam płynie przez strumieniowy to i tak
Chyba jednak śrubę będę musiała montować. Ale jeszcze posprawdzam. Zastanawiałam się nad pędnikiem 25mm ale ten to chyba kategorycznie będzie za duży xD
I dziękuję Ci bardzo za odpowiedź, teraz już wiem dużo więcej ( ͡º ͜ʖ͡
Ale w praktyce nigdy nie jest, chłodzenie, smarowanie i uszczelnienie wału śruby to trochę problem, w skali 1:1 jakoś to idzie ale w modelarstwie z racji wysokoobrotowosci wału rzędu 20 - 400 000 rpm to nie dasz gumowych simeringow oringow i smaru palcem po wale i gotowe... Łożyska się grzeją ponad 100'C, wszystko się rozszerza, woda penetruje i niszczy smarowanie i bieżnie
no i faktycznie nie chcę żeby to się ślamazarzyło, gdyby tak było to bym sobie barkę albo model parowca zbudowała XD
Daj po dwa koła łopatkowe po bokach, i gotowe. Zero problemów z uszczelnianiem, i można ruszać w rejs po amazonce. A jakby to jeszcze napędzać silniczkiem stirlinga - parostatek jak z piosenki!
Miałem takiego w rękach, do FT12 miałem go wsadzać... Ale podczas testów łożyska się tak zgrzaly, że się plastik zmiękł i pędnik zaczął obcierać i projekt poszedł do kosza
Moje doświadczenie mi mówi, że 24xx czy 28xx w polmetrowej łodzi to mało. Przy klasycznej śrubie dawałbym 36xx conajmniej, a naped strumieniowy... raczej jest bardziej "energochlonny" niż zwykła śruba luzem w wodzie