[PorzeczkowySok]

kupiłem je sobie wczoraj, dzisiaj trochę pograłem i nawet są postępy, ale wieczorem zawsze mnie dół dopada i wszystko dla mnie traci sens i nie chce mi się nic
miałem ochotę je wystawić na olx i sprzedać, bo po co będę grał

ale nie zrobię tego, mam cel i spróbuję jeszcze trochę powalczyć choćby to nie miało sensu

[Deathblow]

@PorzeczkowySok: Grałeś już kiedyś czy uczysz się od zera?

[PorzeczkowySok]

@Deathblow: od zera

[ZamaskowanyKotlet]

@PorzeczkowySok: ja bym się zastanowił czy nie sprobować czegoś łatwiejszego gitara lub pianino. Sam grałem 6 lat na wiolonczeli w #!$%@? duzo pracy włożyłem i rzadko bywałem zadowolony z tego jak to brzmi, bo instrumenty smyczkowe sa w #!$%@? ciężkie, na duzo rzeczg trzeba patrzeć i musisz miec predyspozycje zeby latwo szło tj. Dobry słuch, luzna ręka. Na pianinie odchodzą ci te problemy przynajmniej do takiego podstawowego poziomu a ten podstawowy

[lampard80]

@PorzeczkowySok: to że masz doła to normalne. Ja gram na fortepianie i trąbce już prawie 15 lat i na początku miałem dokładnie tak samo jak ty. Najgorsze są chyba pierwsze trzy lata - później gdy złapałem bakcyla grałem już z przyjemności i nie było problemu z ćwiczeniem. Przy okazji skończyłem II stopień szkoły muzycznej gdzie spotkałem wielu znajomych z którymi gram do dziś. Niestety instrumenty solowe są o tyle słabe, że

[PorzeczkowySok]

@ZamaskowanyKotlet: mam już gitarę i pianino, na początku trochę grałem, ale potem mi się odechciało, nie wiem po co miałbym grać cokolwiek, na skrzypcach mam jeden konkretny utwór, który od lat chcę umieć zagrać, wydaje mi się, że jest w moim zasięgu prędzej czy później

wczoraj zacząłem i powoli mi to idzie, jestem dość cierpliwy (trochę mnie tego poprzednie instrumenty nauczyły)
a doła mam ze wszystkim, nie tylko przez naukę gry

[PorzeczkowySok]

@lampard80: ja chcę tylko jedną rzecz zagrać, mi się generalnie nic nie chce, tylko ten jedne utwór, dość trudny, ale z czasem dam radę

pianista by się do tego też przydał, ale z moim charakterem na pewno nikogo nie znajdę, nawet nie będę szukał