Myślałem, że po kiszonych ogórkach w słoiku nic już mnie nie zaskoczy, ale #!$%@? te zupki instant winiary XD. Co trzeba być za ananasem. Dokładnie taki sklep miałem w 2000 r. w Polsce.Jak miałem 10 lat to moi starzy mieli domek na wsi gdzie jeździliśmy na wakacje, a że mi się nudziło to się bawiłem w sklep. Model biznesowy podobny, bo tylko znajomi z litości kupowali. Mam nadzieję, że on tego tagu nie czyta, ale przysięgam, że takiego Piotrusia Pana nie widziałem jeszcze na oczy. Mam ziomka co jest podobny, ale on ogarnął na czas, że życie to jest gra na normalu, więc znalazł sobie dziewczyne z bogatego domu. Mieszka w ich bliźniaku, jeździ ich autem, sponsorują mu wakacje, a on się uśmiecha jest miły i robi co mu każą, tylko #!$%@? nie musi sprzedawać zupek instant w sklepie z patelniami, żeby mieć co do ust włożyć. #raportzpanstwasrodka
@wielki_hrabia_spekulacji: Ten sklep jest na żonę, choć zbiórka była na niego. Myślę że poczuł jutube i ten sklepik to przykrywka do żebractwa w necie, ale w końcu ludzie się połapią i skończy się żebracza odyseja.
@dizel81: właśnie, ciekawe czyje oświadczenia poszły do zrzutka.pl?? Gapy czy żony? Bo z tego co się orientuję nie mają związku formalnego tylko w obrządku buddyjskim ( ale mogę się mylić ) hmmmmm
@grubas_ulany: podobno jest na żonę bo niby obcokrajowiec nie może mieć nic na siebie na najniższym poziomie czyli u nas parter, więc w razie co Gabcio zostaje z niczym.
@theLPD: ale i tak gadał że interesem ma zarządzać żona. Do tego jak wiesz Khmerzy mają inne ceny u swoich więc wszystko jest możliwe, jedno nie wyklucza drugiego.
@wielki_hrabia_spekulacji: Czy to nie są te zupki co je jakiś widz sprezentował Adamowi? Ktoś przysłał tego cały karton, że niby na smak do zup mieli dodawać. A teraz Marcinek chce je opchnąć. Nie ładnie.
#raportzpanstwasrodka
Myślę że poczuł jutube i ten sklepik to przykrywka do żebractwa w necie, ale w końcu ludzie się połapią i skończy się żebracza odyseja.
przeicez oni tylko wynajmuja. Obcokrajowiec nie moze kupic na parterze kolego