Wpis z mikrobloga

Mirasy, mam irytujący problem z chrząkaniem. Uczucie suchego gardła i jakbym cały czas miał coś w środku. Nasila się w różnych momentach dnia, niezależnie od tego co jem. Byłem już u laryngologa i stwierdził, że zatoki zdrowe i to nie jest przyczyną. Pozostał mi tylko gastrolog. Miał ktoś może podobny problem? Zacząłem teraz stosować dwa leki na poprawę stanu gardła oraz na refluks żołądkowy (aczkolwiek nie mam zgag ani innych odczuć z tym związanych). Tylko wymuszone chrząkanie jakbym nagle nabawił się tiku nerwowego. #gastroskopia #medycyna #zdrowie
  • 3
  • Odpowiedz
@Kraniec: a co bierzesz? ja bym spróbowała Gardvit, picie dużej ilości płynów i gluta z siemienia lnianego - fajnie koi gardło ALBO Nolpazę pod kątem refluksu. nie trzeba mieć zgag, żeby mieć refluks. :)
laryngolog zaglądał ci do gardła, na krtań? masz zmieniony głos?
  • Odpowiedz
@MarianoaItaliano: @alyszek: Biore pantoprazol na reflux oraz GeloVox, żeby ulżyć gardłu. Piję dosyć dużo wody, ale postaram się więcej. Laryngolog z NFZ zajrzał mi do nosa i tylko pobieżnie do gardła (niczym wizyta u lekarza pierwszego kontaktu) po czym stwierdził, że jest git i żebym poszedł do gastrologa bo to pewnie reflux. Nie mam zmienionego głosu. Czuje się ogólnie dobrze, ale wkurza to chrząkanie niemiłosiernie. Do tego jak wstaje rano
  • Odpowiedz