Wpis z mikrobloga

@Sqbfd: zakładasz ochraniacze i kask żeby nic strasznego Ci się nie stało od zaliczenia gleby, uginasz kolana, żeby obniżyć środek ciężkości i jedziesz.
Bardzo duża część sukcesu na rolkach zależy od odpowiedniej postawy. Przy wielu manewrach jak masz wyprostowane kolana to po prostu lecisz na pysk albo na plecy.
@Sqbfd: Upadek tyłem bardziej boli- kość ogonowa, potylica. Do przodu jak polecisz to Ci ochraniacze pomogą; opcjonalnie się przeturlasz i zgarniesz co najwyżej kilka przetarć. Przy glebie do tylu uchroni Cię tylko kask ( o ile będziesz miał i dobrze go zapniesz) a i tak ból głowy gwarantowany. No i nie mówiąc o lądowaniu na dupsku, które może dawać znać następny tydzień od upadku ( ͡° ͜ʖ ͡°
@Sqbfd: Nie znasz dnia i godziny, każdy glebę zalicza ( ͡° ͜ʖ ͡°) z ochraniaczy to bym na pierwszym miejscu poszukał na nadgarstki, moim zdaniem najważniejsze, sam w nich śmigam ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Zyfir: O tych właśnie mówię, bo to że glebę zaliczę to najmniejszy problem. Boję się, że ręce po takim upadku będą nie do użycia przez 2 tygodnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)