Wpis z mikrobloga

#carsharing #szkoda
#traficar Jechalem z ziomkami traficiem w nocy, bylo ciemno, wszyscy trzezwi, niby git, po kilku dniach dostaje info ze byla szkoda, patrze na zdjęcie, jakiś plastik ułamany z podwozia myśle dobra maks 500zł. Dostaje fakturę na 3k prawie? to legalne w ogole? ktoś miał podobną sytuacje, daje rade z nimi coś negocjować albo poprosić o faktyczną wycenę u jakiegoś rzecoznawcy?
magicznyfranek - #carsharing #szkoda
#traficar Jechalem z ziomkami traficiem w nocy,...

źródło: comment_16220397599LLvHjP0vkLRmFMHakCIKE.jpg

Pobierz
  • 19
  • Odpowiedz
patrze na zdjęcie, jakiś plastik ułamany z podwozia myśle dobra maks 500zł. Dostaje fakturę na 3k prawie?


@magicznyfranek: Ja tam widzę jakiś słupek parkingowy, mógł trochę więcej uszkodzić.
  • Odpowiedz
@magicznyfranek: ale niech ci udownia ze to ty spowodowales te szkode a nie bylo jej wczesniej na przyklad. Przeciez sie nie kaldziesz pod samochodem przed jazda

a nie czekaj XD
gurla zaparkowales na slupku i nie widziales? x
  • Odpowiedz
tak jak pisalem wyzej nie jestem mechanikiem ale watpie ze przy 5km/h podwozie samochodu nie wytrzymuje kontaktu z aluminiowym slupkiem


@magicznyfranek:
czyli się nie znasz i wypowiadasz jak ekspert
nadal nie jestem pewien czy to jakaś zarzutka czy po prostu jesteś dzbanem?
  • Odpowiedz
dobra przyznaje, faktycznie wypowiadam sie jak ekspert, jestem dzbanem, dobrze że są na świecie tacy pomocni i inteligentni ludzie jak ty


@magicznyfranek:
a, spoko, rozumiem

to coś masz na tej fakturze? jakieś pozycje?
co na taką sytuację masz zawarte w regulaminie?
  • Odpowiedz
watpie ze przy 5km/h podwozie samochodu nie wytrzymuje kontaktu z aluminiowym slupkiem


@magicznyfranek: kontakt z kotem i 2cm długości pęknięcie na zderzaku może kosztować więcej (moje doświadczenie),
3k za słupek który wciągnąłeś pod samochów to niska kwota, poza plastikiem jaki widać na zdjęciu mógł uszkodzić po drodze więcej elementów.
  • Odpowiedz
@antosiuuu: Mnie to ciekawi jak mógł nie usłyszeć metalowego słupka trącego i obijającego się o asfalt w trakcie jazdy, tym bardziej że był z ziomeczkami którzy dociążyli auto. Pracuję w wypożyczalni aut i dobrze wiem jak słychać nawet najmniejsze plastiki w podwoziu jak o coś obetrą. W Renault Kangoo metalowy zaczep koła zapasowego mi ocierał o kostkę, a dźwięk był jakby auto się miało rozpaść przy delikatnym ruszeniu.
Imo koleś odwalił
  • Odpowiedz