#carsharing #szkoda #traficar Jechalem z ziomkami traficiem w nocy, bylo ciemno, wszyscy trzezwi, niby git, po kilku dniach dostaje info ze byla szkoda, patrze na zdjęcie, jakiś plastik ułamany z podwozia myśle dobra maks 500zł. Dostaje fakturę na 3k prawie? to legalne w ogole? ktoś miał podobną sytuacje, daje rade z nimi coś negocjować albo poprosić o faktyczną wycenę u jakiegoś rzecoznawcy?
@Norskee: nie musza mi nic udowadniac, raczej chodzi mi o zawyzona wycene i o to czy ktos rowniez mial z tym problem w przeszlosci i udalo mu sie jakos to rozwiazac, ale dzieki za slowa wsparcia dx
@PanKracy582: dobra przyznaje, faktycznie wypowiadam sie jak ekspert, jestem dzbanem, dobrze że są na świecie tacy pomocni i inteligentni ludzie jak ty
Jedna pozycja na fakturze, w regulaminie piszą że ja ponoszę odpowiedzialność za szkodę a ich orientacyjny koszt ma być w cenniku ale go nigdize nie moge znaleźć.