Wpis z mikrobloga

#gownowpis

Często zdarza mi się myśleć o tym że umarłem. Że nie myślę w ogóle. Że mnie nie ma.

To jeszcze nic dziwnego, wszak mam 30 lat. Czas już myśleć o trumnie. Ale w nielicznych przypadkach takiego myślenia zdarza mi się wejść w taki stan, że literalnie odpływam. Jakbym odłączał kabel od gniazdka.

Na dosłownie sekundę robi się ciemno i przejmuje mnie tak paniczny strach, że ludzkie słowa nie są w stanie tego opisać. Człowiek wtedy naprawdę ceni sobie że żyje.
  • Odpowiedz