Aktywne Wpisy
Ryksa +21
Czy brak samochodu u faceta to red flag? Ma prawko, ale co mi po nim. Każdy poprzedni miał samochód i zabierał mnie na randki za miasto. Muszę wszędzie jeździć komunikacją, robię to już do pracy. Lubie jeździć tramwajami i pociągiem, ale tak dziwnie, facet powinien mieć auto, choćby miało stać na parkingu. To jednak jakiś status dorosłości
foxmurder +318
Aktywne Znaleziska
Padło i na mnie, będę zasilać darmozjadów bo chce szarpnąć dotacje z PUPu na otworzenie DG.
PKD główne to 31.09.Z - produkcja pozostałych mebli.
No i ugniata mi psychikę słowo produkcja. Sprawa wygląda tak, że DG będę prowadził pod adresem mojej różowej. Od jej ojca użyczam lokal, który jest budynkiem gospodarczym przy domu jednorodzinnym. Całość należy do gospodarstwa rolnego.
Sam osobiście chce produkować meble wg własnego wzoru lub wg danych klienta. Sprzedaż przez własny sklep WWW. Meble ze sklejki i tutaj pierwszy hint: nie chce pracować kolorem (więc nie używam bejcy/lakierów) a faktura materiału, światłem i cieniem. Dodatkowo nie planuje w najbliższych 2-3 latach pracownika więc teoretycznie nie muszę się bać o jego zdrowie (powiedziano mi, że we mnie to #!$%@? wbijają i mogę nawet smołę pić zamiast kawy).
Sam budynek jest przystosowany; mam w nim prąd i wodę.
Teraz... Czy jakiś mądry Mirek wie, czy ja mogę się wprowadzić do tego lokalu i robić sobie manufakturę (nie planuje masówki więc hałasu nie będzie dużo i jak już to w godzinach nie objętych ciszą nocną)?
Czy ja muszę stawać na rzęsach i coś robić z tym budynkiem? Bardziej od strony formalnej? Czy #!$%@?ć, #!$%@?ć i się nie bać; wprowadzić się jak na swoje i robić to co chce?
Oczywiście urzędnicy są tylko zorientowani gdy przyjdzie im #!$%@?ć się na kontrolę więc pytam Was.
Jeśli przy tym PKD zostaje mi papierologia z budynkiem (dowiedziałem się że to może kosztować sporo i dużo czasu zajmie, dużo więcej niż ja mam na złożenie wniosku o dofinansowanie) to czy mogę się jakimś innym PKD uratować by robić meble nadal i nie bać się że ktoś się #!$%@?? (Polecono mi "zakładanie stolarki budowlanej bo ponoć wtedy działam u klienta, ale dla mnie to zbyt piękne bo wg. Mnie zostaje kwestia skąd mam elementy składowe? Ktoś musiał przygotować meble pod złożenie, KTO? I po co mi np. Na wniosku piła stołowa skoro "na montaż u klienta to wystarczy ci wkrętarka").
Może panikuje ale ten kraj mnie nauczył, że są czasem fikołki w #!$%@? więc serio się cykam, zwłaszcza że na zabezpieczenie dofinansowania podałem dwóch żyrantów i to oni będą odpowiadać finansowo jak coś #!$%@? xd chyba w sumie się najbardziej boje komuś smrodu narobić xd
Piątka!
Jedynie kogo bym się bał to sąsiadów, bo mogą podpierdo*ić że lokal używany niezgodnie z przeznaczeniem (zwłaszcza jak jest MPZP).
Czyli wchodzić jak na swoje. Sąsiedzi spoko ale wiadomo, wszystko do momentu xd dobra, za dużo głosów żeby #!$%@?ć, zatem tak wypada mi zrobić
@sorasi
Akurat gaśnica się przyda a nie
DTR mam na blachach i tu mieszkam :D
Taki fikołek życiowy, a czemu nie :D