Wpis z mikrobloga

@ShandzT: narazie lubię : Savannah, Emily, Bryant, Trevor ale szkoda że nie jest sobą, Chloe i Courtney więc prawie większość ale narazie nie mam kogoś komu kibicuje najbardziej a Ty ?:D
  • Odpowiedz
@ShandzT: Koleś od oddechu był do rany przyłóż, ale czułam że szybko odpadnie, bo nie łapał sztucznych sojuszy, a śmieszna jest ta Chloe, ona gra taką głupią trochę, ale myślę że to fasada :D
  • Odpowiedz
@Catastroish: ta Chloe jest z innego reality, poziomem dużo dużo dużo niższym xD
Ja czekam aż wejdzie ktoś z kartą białego ogarniętego faceta, jemu będę kibicował :D
  • Odpowiedz
@maniaczkaa: Z Francuskiej edycji bardzo lubiłam Romaina, ale jeszcze bardziej chyba Valerię, czyli typka który grał swoją żoną :D na początku nie miałam do niego wcale sympatii, a potem jak murem stanął za jedną laską i nie pozwolił jej wywalić to sympatia eksplodowała w jego stronę :D poza tym był chyba najciekawszym graczem i nie dawał sobą zbytnio manipulować. Przynajmniej na etapie na którym jestem :D
  • Odpowiedz
@ShandzT: Na razie nie wiem komu kibicować z drugiego sezonu USA, ale na razie za mało było odcinków więc wszystko przed nami :P Mam nadzieję że się rozkręci :) Chociaż wątpię że mogą pobić wersję francuską ;))
  • Odpowiedz
@maniaczkaa: tak oglądałam pierwszą us i tak Joey był moim ulubieńcem i jego ziomek native amerykanin, nie pamiętam jak miał na imię, ale oni we dwójkę mnie rozbrajali :D Zaraz po tym zaczęłam edycję brazylijską, ale wydawało mi się że skopiowali 1:1 zawodników. To było dawno i teraz nie pamiętam nawet części zawodników, ale pamiętam że na pewno oby dwie wersje miały postać takiego bardzo przejaskrawionego, wesołego, krzykliwego geja. Może jakbym
  • Odpowiedz
@ShandzT: Właśnie zacząłem 3 odcinek 2 sezonu i od początku kibicowałem ziomkowi od oddychania, szkoda, ze odpadł, ale to było do przewidzenia. W pierwszym odcinku fajna była savannah, ale teraz trzymam kciuki, żeby odpadła, bo zaczęła mnie najbardziej irytować xD. Aktualnie kibicuje temu gejowi i temu co udaje Em, bo wydają się spoko.
  • Odpowiedz