Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@19ludwik91: niestety ja nie pomogę, a wręcz sam zadam pytanie. Ten Pickerl to jakiś bardzo uciążliwy do zrobienia? Będę musiał wkrótce coś po taniości kupić i tylko pytanie jak to tutaj wygląda ? Coś jak przegląda w Polsce czy bardziej?
  • Odpowiedz
  • 0
@adamtg generalnie patrzą dokładniej niż w Polsce, ale też zależy od warsztatu. Przykładowo, w moim motocyklu jeden warsztat nie zauważył nowych przewodów hamulcowych w oplocie ( co kwalifikuje pojazd do "Typisierung") i dostałem bez problemu przegląd. Zaś inny, (dokładnie to ÖAMTC- ci są dokładni...) Koledze nie chciał dać przeglądu za brak płynu do spryskiwaczy, a ja miałem problem że względu na niedziałający silniczek od regulacji wysokości reflektora w aucie.
Generalnie,takie mam wrażenie
  • Odpowiedz
@adamtg: Zalezy od warsztatu i diagnosty. Jak jestes pewny w 101% auta to jedz do ÖAMTC (ale musisz byc czlonkiem zeby moc tam pojechac na przeglad, koszt ok 40e/rok ale za to przeglad jest tanszy niz w innych miejscach). Plusy sa takie ze nikt nie naciagnie Cie na kosztowne naprawy ale mozesz zaliczyc zonka jak z plynem do spryskiwaczy. Oni nie naprawiaja aut wiec nie maja z tego ani grosza ze
  • Odpowiedz
  • 0
@yale o dzięki za informacje. Co prawda, dorwałem kontakt do Polaka pracującego w ÖAMTC, ale póki co nie mam odpowiedzi na zadane pytania, jak coś to będę próbował tam gdzie ty piszesz.

Blacharka jak blacharka, ale jak zobaczą rdzę na podwoziu, to możesz zapomnieć o przeglądzie. I nie mówię tu o braku podłogi ( bo to już patologia) tylko o jakimś nalocie i to już przy tym kręcą nosem.
@adamtg
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@yale: @19ludwik91: Dzięki za wyczerpującą informacje. Jeszcze dopytam, mogę się do tego ÖAMTC zapisać nie mając jeszcze samochodu i jechać z takim upatrzonym na sprawdzenie? Oczywiście jak właściciel się zgodzi.
  • Odpowiedz
  • 0
@adamtg wydaje mi się, że tak. Bo to co tam wykupujesz, nie jest na auto, tylko na osobę. Btw. Jeżeli właściciel się nie zgodzi, to szkoda twojego czasu na to auto( )
  • Odpowiedz
  • 1
@adamtg generalnie, przy kupnie auta rób to jak w Polsce- nie ufaj nikomu;)
A jeżeli są jakiekolwiek przeróbki- zawieszenie, hak, chip tuning silnika- pytaj czy to zalegalizowane- Typisiert.
Ja raz zaufałem... No i musiałem parę rzeczy odkręcać.(°°
  • Odpowiedz
@adamtg: Z tego co kojarze to nie ma zadnego warunku posiadania auta. Mozesz na jedna karte czlonkowska miec podpietych kilka samochodow (oczywiscie warunkiem jest bycie ich fizycznym wlascicielem). Na pewno jest taka usluga dostepna ale sprawdz tez czy w soboty jest dostepna. Generalnie to jak wlasciciel sie zgodzi na przeglad w ÖAMTC to mozesz juz tam nie jechac ;) Z reguly beda krecic jak maja cos do ukrycia. Czesto wystarczy tez
  • Odpowiedz
@19ludwik91: co do przerobek to ja musialem sciagnac folie bo braklo homologacji na szybie. Mialem jakis papier + pieczatki (?!) i na kolejnym przegladzie musialem zdzierac pomimo ze byly naprawde profi zamontowane.
  • Odpowiedz
  • 1
@yale bo tu papier jest ważny.
Zależy co tam miales za papier, ale podejrzewam że było to europejskie dopuszczenie do użytku- w Austrii nie chcą tego akceptować, najczęściej chcą żeby dana część miała ichniejszy znak ( nie pamiętam jaki dokładnie) inaczej zawsze będą kręcić nosem.
  • Odpowiedz