Wpis z mikrobloga

#!$%@? obejrzałem walkę jeszcze raz i to co #!$%@? miocic to kryminał XD Ładnie skontrował Ngannou, którym zachwiało i co robi stipe? Leci na niego totalnie bez gardy jak skończony debil i nadziewa się na sierpa, który kładzie go spać. Ciekawi mnie co on miał w głowie, zawsze mi się wydawało, ze jest to fighter z mega wyskokim fight iq a tu poleciał jak debil z wysuniętym łbem na Francisa, który ma cegłę w łapie , inaczej skończyć się to nie mogło
#ufc
  • 5
Myślę że po pierwszej próbie obalenia zdał sobie sprawę, że nie da rady wygrać tej walki zapasami jak ostatnio i w takim układzie końca może nie doczekać, więc zaryzykował. Samo to nie było błędem ( ja po pierwszej rundzie nie widziałem dla Stipe drogi zwycięstwa ), ale wykonanie na hura i bez gardy.
W ogóle to do Ngannu bez high/middle kicków nie ma co podchodzić a Stipe takich rzeczy nie potrafi. Ngannu ma za mocny cios i za twardą szczękę żeby się z nim wdawać w wymianę
@Skonek248: Też uważam, że Miocić kiepsko podszedł do tej walki. Był mało mobilny, nie rekompensował tego szczelną gardą, nie był zbyt aktywny, przeprowadził ledwo jedną próbę obalenia. Wiem, że Ngannu mógł działać na niego deprymująco, ale nie ma co się dziwić, że w takim układzie skończyło się to właśnie w taki sposób.

Być może Miocić jest po prostu za stary na taktykę jaką trzeba obrać do walki z Ngannu. Chyba nawet