Wpis z mikrobloga

@GwaltowneWypaczenieCzasoprzestrzeni czyli jednak to nie ja nie umiem szukać tylko nie ma :). Faktycznie ciekawa sprawa bo taki zwykły pływakowy miernik ma bardzo prostą mechanikę działania, ot wyporność cieczy. Na chłopski rozum to w porównaniu z innymi skomplikowanymi czujnikami ten powinien być banalny to zrobienia, a jednak się okazuje że nie bardzo :).
Dziękuję bardzo za linka, btw. Jak byś znalazł ten drogi to weź podrzuć bo aż mnie cena ciekawi :)
@GwaltowneWypaczenieCzasoprzestrzeni
Właśnie tak czytam tą dokumentację i ten czujnik mi odpada bo potrzebuje litrowego zbiornika do pływania. Ale zastanawiam się w sumie nad czujnikiem położenia pływaka. Tzn masz taki zwykło alkoholomierz pływakowy, i na nim np jakiś magnes co by dawał dane gdzie sie znajduje. Ewentualnie jakąś czujka laserowa albo coś.
zwykły pływakowy miernik ma bardzo prostą mechanikę działania, ot wyporność cieczy.


@Ysior: zwykły pływakowy ma banalną konstrukcję i jest banalny do zrobienia, ale działa dobrze jedynie z czystym alkoholem (wódka, spirytus). Każdy dodatek zwiększa gęstość i zaburza działanie takiego sensora, gdy go użyjesz dajmy na to do wina, czy piwa, będziesz miał wskazanie zależne od pierdyliona czynników i dopiero gdzieś na końcu od zawartości alkoholu.
@michaal nie potrzebuje aż tak dokładnego odczytu. Powiedzmy +/- 2% a w zbiorniczku w którym aktualnie dokonuje pomiarów analogowo temperatura jest raczej bez wahań. Po prostu chce spróbować to zautomatyzować trochę, żeby nie musieć odczytywać tych kresek tylko sobie np na kopie wyświetlać w okienku aktualny pomiar.
@Ysior: pływak z klinową przesłoną wjeżdżającą między leda a fotorezystor da ci rezystancję liniowo zależną od poziomu pływaka. Jeśli zadbasz o stały poziom alkoholu względem czujnika, będziesz miał sygnał elektryczny zależny od stężenia.