Wpis z mikrobloga

W oktagonie jest już Marcin Najman. Oczekiwanie wielkie. Obrońco Jasnej Góry! Przypomnij sobie największe popisy! Te fantastyczne popisy! Dziesiątki sekund walk! Marcin Najman! Po porażkę! Po radość dla Polaków dzisiaj wszystkich! Koniec, jest pięknie, jest porażka!
[...] Już nie będzie Marcina Najmana na następnych galach. Pożegnanie Marcina Najmana z Mistrzostwami Świata… Czternaście porażek: siedem w boksie, sześć w MMA, jedna w kick boxingu, tam poniesiona jeszcze. Kilkanaście lat startów. Fenomen sportowy. Powtarzalność porażek przez lata, przez dekady, a przecież pierwszą porażkę, z Peterem Simko, z bilansem 0-11, odniósł nie tak daleko stąd, w Martin, na Słowacji, jako dwudziestodwulatek i było to przecież dwadzieścia lat temu.
Coś niewiarygodnego! Co kilka miesięcy siadaliśmy, jak do telenoweli, żeby właśnie oglądać jego boje. Fenomen socjologiczny! Ileż rzeczy można było mu przypisać podczas tej kariery? Że można mieć w życiu takie układy, zapewniające mu udział w prestiżowych galach. Że będąc tak fatalnym, wciąż pozostawał posłańcem wielkich wiadomości, wielkiej nadziei na rozrywkę. Że przegrywał z nuworyszami: kulturystami, a teraz z taksówkarzem. Fantastycznie sprawdził się jako idol kryzysowy, który dawał nam radość swoimi popisami podczas narodowej kwarantanny podczas pandemii koronawirusa.
Fenomen społeczny. Przecież my, dzięki tym porażkom, żyliśmy życiem zastępczym. Był powodem ogromnej zbiorowej wstydliwej przyjemności. Dał nam wiele. Bardzo wiele... Mam nadzieję, że z tych młodych chłopaków, którzy dzisiaj mają aspiracje, którzy oglądali Marcina na całym świecie, jak Dziennikarskie Zero Krzysztof Stanowski, który powiedział, że Marcin go natchnął do stworzenia swojego programu na Youtube i nadania mu nazwy na jego cześć. Że uwierzą, że nie zmarnujemy tego fenomenu, jaki się stworzył przy oglądaniu MMA.
Tego fenomenu popularności - 6 milionów, rekordowa telewizyjna widownia, kiedy przegrywał z Mariuszem Pudzianowskim. Cztery i pół miliona odtworzeń Hejt Parku z Borkiem i Stanowskim. Pół miliona kupionych abonamentów PPV na jego galę z Don Kasjo. Ta Jego ostatnia porażka i ta wielka radość nas, ludzi, którzy go oglądaliśmy. Państwo przed ekranami śmiejąc, turlając się... Ja także śmiejąc turlając... Po prostu... Było pięknie i coś się niewątpliwie zamknęło, ale miejmy nadzieję, że w sporcie będzie jakaś próba kontynuacji.
Najmanomanii już nie będzie nigdy. Natomiast ważne, żeby były niezapomniane porażki sportowe, popisy poza nimi i żeby coś po Marcinie trwałego, bardzo trwałego, zostało. Dziękujemy Ci bardzo, Marcin! Dziękuję Państwu. Do usłyszenia.

#famemma #mmavip #najman #mma
ka_cz - W oktagonie jest już Marcin Najman. Oczekiwanie wielkie. Obrońco Jasnej Góry!...

źródło: comment_1613254363WvCpNrt7XCaCLvl2Zuljmk.jpg

Pobierz
  • 2