Wpis z mikrobloga

Wykopki, powiedzcie mi jak to jest z tym bitcoinem? Dlaczego mesjasz internetów i krzewiciel ekolgi Elon Musk nie widzi problemu w tym, żeby kupować i rozliczać transakcje w walucie, której podstawą jest bezproduktywne przepalanie energii elektrycznej, a tym samym emisja CO2? Kopanie Bitcoina rocznie pochałania prawie 80TWh (dla porównania roczne zużycie Polski to ok 170TWh), które idzie absolutnie na marne. Gdzie tutaj sens i ekologia?
Nie mam problemu z Bitcoinem jako jakąś tam alternatywą dla normalnego pieniądza, ale sama idea kopania go i rynek spekulacyjny wokół niego to czysta hipokryzja.
  • 2