Wpis z mikrobloga

@dktr: a jak zwiększenie opłat miałoby zadziałać? To tak jak podnieść podatki ludziom z kominkami bo jakaś część pali kaloszami. Ten kto palił kaloszaami będzie to robił nadal a uczciwi ludzie będą pokrzywdzeni. Nie tędy droga.
@dktr: chyba nie masz pojęcia o czym piszesz. Na jakiej podstawie zlicytują? Przecież nawet teraz większość nie płaci tego podatku. Jak to niby kontrolować i upilnować?

Rozwiązaniem jest karać mandatami tych co nie sprzątają a nie wszystkich równo. Ja robię wszystko jak pan buk przykazał, mój pies nawet nie szczeka w mieszkaniu a mimo to chcesz mnie karać
@dktr: na zakończenie dodam, że mnie też #!$%@?ą te gówna na trawnikach i każdego takiego brudasa bym tym gównem wysmarował po ryju i rozumiem też mieszkańców bloków którzy się denerwują na szczekanie 12h na dobę. Ale dalej karanie wszystkich nie jest rozwiązaniem.
Wiesz co bym zrobił gdyby podatek od psa byłby dotkliwy dla moich finansów? Mój pies oficjalnie by zdechł lub uciekł o nie płaciłbym podatków w ogóle. Więc skoro ja,
@zmasowanyatak: No nie wiem, nie płać podatku za grunt, czy co innego i zobacz co się stanie. Jak chcesz karać tych co nie sprzątają? Każdemu psiarzowi przydzielić patrol czy jak? Miasto to nie jest miejsce dla psów, nie wiem czemu tak trudno to pojąć, co roztopy jest taki temat od lat nie zmieniło się nic, wszyscy twierdzą że sprzątają a gówna jak przybywało tak przybywa jeszcze więcej. Więc zostaje tylko skutecznie
@dktr: różnica między gruntem a psem jest taka, że grunt ci nie zdechnie ani nie ucieknie. Tu jest szeroki wybór ominięcia tej opłaty tak jak i dzisiaj ludzie mają to w dupie.

A co do pilnowania sprzątania, monitoring miejski nie działa? Straży miejskiej nie ma?

Wam się wydaje że wszystko podatkami można uregulować tak jakbyście ludzi nie znali... Po dupie dostaną jedynie uczciwi ludzie a mendy będą się śmiały z frajerów.
@zmasowanyatak: To proste, każdy "nowy" pies ma być zaczipowany i zarejestrowany. Rozwiązuje to przy okazji problem nielegalnych hodowli. A w przypadku jakiegoś incydentu bardzo dotkliwe kary za niezarejestrowane psy.
@dktr: przecież jest obowiązek rejestracji psa. Ktoś tego pilnuje myślisz?
A jak kogoś złapią na nieposiadaniu zarejestrowanego psa to przecież znalazłem dzisiaj w lesie przywiązanego do drzewa, jutro idę zarejestrować. No ale akurat jutro mi ten pies ucieknie albo zdechnie.

Poza tym, skoro teraz psy są wywalane do lasów to wyobraź jaka rzeź by była gdyby twoje fantazje się spełniły.

To dalej nie takie proste jak ci się wydaje.

Wystarczyłyby dotkliwe
@zmasowanyatak: Jeśli urzędas miałby narzędzie do nakładania wysokich kar za brak rejestracji, to zaraz by wszyscy zainteresowani zarejestrowali pieska. Mieszkam od 6 lat w mieście i nie mogę pojąć że ktoś w ogóle wpada na pomysł aby brać psa do bloku, po co? Aby #!$%@?ć wszystkich dookoła? Mam nadzieję że chociaż powstaną osiedla wolne od psów.
@dktr: tak, celowo biorą psa żeby cię #!$%@?ć xD

Mam psa w bloku i to nie byle jakiego psa bo owczarka niemieckiego. I co, mimo, że nie szczeka, nie zostawia gówna na trawnikach a na długie spacery śmigam z nim za miasto to mi też byś zarzucał że sąsiadów #!$%@?? A wziąłem sobie psa bo, uwaga, zaskoczenia, chciałem mieć psa. Ale z tą decyzją wziąłem też pełną odpowiedzialność a więc pies
@zmasowanyatak: I taka to jest dyskusja, wiem że generalizowanie, ale wszyscy absolutnie wszyscy którzy piszą że mają psa w bloku, że ten pies nawet nie piśnie, czysto i pachnąco i sielanka. A mi przez trzy lata dzień w dzień 7-14 darł japę jakiś kundel za ścianą aż chyba zdechł z wycieńczenia, codziennie na każdy dzwonek domofon drą japę gdzieś na klatce, wszystko oszczane. A latem to już istna paranoja, max 8
dktr - @zmasowanyatak: I taka to jest dyskusja, wiem że generalizowanie, ale wszyscy ...
@dktr: ja nie twierdzę, ja wiem, że mój pies siedzi cicho bo połowę miesiąca pracuje zdalnie więc jestem obecny w jak nie pracuje zdalnie lub mam wyjazd to mam monitoring w domu i z niego wynika, że pies głównie śpi. Czasem burknie jak ktoś zapuka ale nie jest to nic uciążliwego.

Tak jak napisałem, rozumiem twoje podejście do tematu i wiem że szczekające psy mogą irytować i doprowadzać do nerwicy ale