Wpis z mikrobloga

@Gildead: Ja miałem. Ale nie uchroniło mnie to od problemów i przepychanki z nimi. Termin zapisany potraktowali też jako wskazówkę i w ogóle się do niego nie dostosowali. Teraz biję się z nimi o odsetki za opóźnienie.

Podsumowując: lepiej wziąć lepszą firmę bez umowy niż zwykłą z umową.
  • Odpowiedz