Takie artykuły pokazują, że populistyczna prawica nie ma monopolu na szuryzm.
Strach przed atomem ma te same podstawy co ruch antyszczepionkowców, bo tu i tu jest taka sama nieufność wobec naukowców i tu i tu Janusz i Grażyna z Facebooka, nie wiedzący jak działa elektrownia jądrowa, czy szczepionka i tak wiedzą, że to jest szkodliwe i będzie z tego Czarnobyl/autyzm.
@Martwiak: ano tak, że wiele rzeczy się importuje i jakoś nikt nie widzi w tym większego problemu. Tak jak kupuje się dziś gaz tak w przyszłości możemy ściągać uran (Rosja nawet nie jest w top5 eksporterów).
A co do węgla, nie importujemy już węgla, ale w przeszłości owszem, bo nasz był po prostu do dupy.
@skitarii: tu nie chodzi o strach przed samą technologią, ale o czynnik ludzki. Pracuję w branży, sam się zdziwiłem jak wygląda energetyka zawodowa ( ͡°͜ʖ͡°)
@Martwiak: kilka firm wydobywczych. Jednak za dużo jest odbiorców, żeby mogli nas zablokować, bo zawsze moglibyśmy kupić od pośredników.
Możemy też walczyć w ramach UE o wspólne kupowanie uranu przez państwa UE, wtedy blokada Polski wiązałaby się z blokadą większości UE, której zależy na naszych przemianach energetycznych.
@losBamberos88: jeśli padnie globalna logistyka, bo na przykład UK zablokuje morze północne, a Rosja wschodnie trasy kolejowej i drogowe, to na nic sam zakup.
Strach przed atomem ma te same podstawy co ruch antyszczepionkowców, bo tu i tu jest taka sama nieufność wobec naukowców i tu i tu Janusz i Grażyna z Facebooka, nie wiedzący jak działa elektrownia jądrowa, czy szczepionka i tak wiedzą, że to jest szkodliwe i będzie z tego Czarnobyl/autyzm.
#rakcontent #energetyka #ciekawostki #bekazlewactwa
@moet: węgiel mamy, co rządzącym nie przeszkadza go importować.
Jak to się ma do uranu?
@Martwiak: jest cały rynek niewzbogaconego uranu, w dodatku. Węgiel też kupujemy od zewnętrznych dostawców jak coś XD
Uran kosztuje dziś coś około 50 dolarów za kilogram, a jeden kilogram uranu daje tyle prądu co 100 ton węgla.
A co do węgla, nie importujemy już węgla, ale w przeszłości owszem, bo nasz był po prostu do dupy.
@LukasRR: nie, to artykuł popierający poglądy energetyczne Biedronia.
@skitarii: zródła?
Możemy też walczyć w ramach UE o wspólne kupowanie uranu przez państwa UE, wtedy blokada Polski wiązałaby się z blokadą większości UE, której zależy na naszych przemianach energetycznych.
@piupiulaserem: zależy na bezemisyjności.
Komentarz usunięty przez autora
@Martwiak: jeśli pandnie światowa logistyka to jesteśmy w dupie i bez braku prądu.
Mamy jakąś fabrykę własnych silników spalinowych do nowoczesnych maszyn? Albo złoża ropy naftowej?
Co do prądu, to 2/3 zapotrzebowania na prąd taka Warszawa zapewnia sobie sama przy okazji produkowania energii cieplnej w energociepłowniach. W innych
@skitarii: węgiel daje nam to bezpieczeństwo. Przemysłu nie uciągniemy ale zimę jakby co przetrwamy.
@Martwiak: z węgla można korzystać jak nie będzie innych źródeł. Nie ma sensu teraz