[skalar_neonka]

Ulubiony Myslovitz w moim ulubionym radio.

Smutno niesamowicie, że Rojek odszedł. Juz nigdy nie nagrają nic równie genialnego jak "Miłość w czasach popkultury"(╥﹏╥)
#radio357

[archive]

@skalar_neonka: to było ponad 20 lat temu, oni byli innymi ludźmi...

[h.....u]

@skalar_neonka: Ale że jak? Zmarzł

[kilkujad]

@skalar_neonka: nie strasz, człowieku!

[skalar_neonka]

@archive: ale później też grali nieźle: Happiness też była dobra, Nieważne jak wysoko jesteśmy również. Mogli nagrać jeszcze tyle dobrej muzy. No, ale napięcia w zespole były zbyt wielkie. W całym tym zamieszaniu zdecydowanie lepiej odnalazł się Rojek. Myslovitz mam wrażenie, że po jego odejściu kompletnie nie ma pomysłu co dalej.

[archive]

@skalar_neonka: Ok, myślałem, że uważasz, że po miłość w czasach popkultury już nic dobrego nie zrobili ;)

[m.....a]

@skalar_neonka: pamiętam, że w dniu ogłoszenia odejścia cała Offensywa była poświęcona Myslovitz

[ponton]

@skalar_neonka gdyby nie odszedł, to by nie nagrał dwóch fajnych solowych płyt

[jeseje]

@skalar_neonka: Wydaje się że formuła się wyczerpała. I Rojek swoim solowymi płytami pokazał że miał coś do powiedzenia w innej formule niż tradycyjny alt-rock.

Alternatywa była taka że chłopaki dojrzeliby razem do innej estetyki tak jak to się stało np. z Radiohead - ale widać że tutaj nie było chyba takich chęci?