Aktywne Wpisy
Altru +1047
KRZYSZTOF_DZONG_UN +202
Przeklęci lewacy znowu robią jakieś durne happeningi zamiast zajmować się polityką na poważnie!
A nie sorry, to nasza gwiazda prawicy, znana z tego, że ma długie nogi i jest "w miarę ładna" jak na środowisko kuców xDDDD
Pierwszy dzień nowej kadencji Parlamentu Europejskiego i już Konfederosja musi przynosić nam wstyd xDDDD Chryste Panie a co będzie, jak gżegoż zacznie swoje performance...
#bekazpisu #bekazkatoli #bekazkonfederacji #neuropa
A nie sorry, to nasza gwiazda prawicy, znana z tego, że ma długie nogi i jest "w miarę ładna" jak na środowisko kuców xDDDD
Pierwszy dzień nowej kadencji Parlamentu Europejskiego i już Konfederosja musi przynosić nam wstyd xDDDD Chryste Panie a co będzie, jak gżegoż zacznie swoje performance...
#bekazpisu #bekazkatoli #bekazkonfederacji #neuropa
#ksiazki #czytajzwykopem #hyperion
@3mielu: te wydania mi się podoba, to seria MAG Artefakty, ale innego też nie widziałem do kupienia, a i te jest dość słabo dostępne w księgarniach
@Whoresbane: Znam zarówno znaczenie angielskiego słowa "shrike", jak i metaforę, jaką Simmons chciał przedstawić porównując zwyczaje ptaka dzierzby ze zwyczajami Chyżwara ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Niemniej jednak
@Pink_Floyd: Raczej nie znał angielskiego do końca i dlatego wymyślił jakiś wysryw pokroju chyżwara. 3 metrowy kolos z czterema ramionami i ogromnymi kolcami, na które nabija swoje ofiary jest groźny już przez sam opis. Dzierzba mu pasuje jak ulał, zgodnie z zamysłem Dana Simonnsa. Mówisz to tak jakby go przetłumaczyli na Kajtka czy Dominika i kto niby ma się takiego bać.
Bronisz
Wciąga, aż człowiek przestaje liczyć dług czasowy
@Whoresbane: autor doskonale wie jak nazwać swoją postać w swoim ojczystym języku. Przy przekładzie trzeba brać pod uwagę wiele niuansów. Można pod uwagę brać dosłowność tłumaczenia (tu faktycznie Dzierzba jest jedynym słusznym wyborem), można próbować zachować metaforę (Dzierzba jest wyborem i zapewne najlepszym, ale może ktoś znalazłby inne pasujące zwierzę lub np. postać z mitologii), można też próbować uratować "siłę rażenia" słowa samego w sobie (rozumianego nie przez jego znaczenie, ale przez to, jak działają na wyobraźnię czytelnika odpowiednio dopasowane zbitki głoskowe) - tutaj akurat "Czyżwar" brzmi równie dobrze jak "Shrike" i milion razy lepiej od "Dierzby".
Myślę jednak, że nie ma to wszystko większego znaczenia. Jak napisałeś, "pierwsze wrażenie" jest dla każdego najlepsze. Co z tego, że Łazik jest dosłowniejszym tłumaczeniem "stridera", skoro i tak dla wszystkich Aragorn jest
Pink_Floyd ma trochę racji. W historii było wiele przypadków tłumaczenia książek nie po pierwotnej myśli autora a pozniej okazywało się że to był strzał w dziesiątkę. Tak było między innymi z „Mechaniczną Pomarańczą” i „Nakręcaną Pomarańczą”. Autor po wytłumaczeniu dlaczego tłumacz zdecydował się na takie tłumaczenie stwierdził, że tłumacz miał rację i mimo że zmienił intencje autora w zastosowaniu pewnego języka to akurat świetnie trafił w
Triumf Endymiona czytało mi się natomiast jakby pisał go czternastolatek, serio. Poziom, nie wiem, pieprzonego Eragorna.
Obstawiam, że Simmons między Upadkiem, a Edymnionem wpadł pod samochód, doznał urazu mózgu i musiał się od nowa uczyć