Wpis z mikrobloga

Ja już naprawdę nie wiem, co jest bardziej absurdalne:
1. ta cała sytuacja z typem, który z fejk kont brandzluje się do siebie i załatwia sobie "popularność"
czy
2. twierdzenie, że to nie on, że to wszystko spisek

Obczajcie skalę absurdu - ktoś co najmniej rok, jeśli nie więcej temu, miałby zakładać konto żeby promować na siłę nieznanego nikomu gościa (i pisać tylko o nim, o niczym innym), żeby za rok czy dwa wyciągnąć całą aferę i zniszczyć mu karierę. Przecież to jest jakiś wyższy poziom abstrakcji, nawet wyższy od tego co on zrobił. Dodatkowo tłumaczenie się, potem prawdopodobnie zjebka od szefów, że nie tak się robi damage control i usuwanie oświadczenia xD No kabaret
#kanalsportowy #kotleszkagate
  • 5
  • Odpowiedz
@Adams_GA: z tych paru screenów z TT które rzuciły mi się w oczy na jednym była data 2015 - czyli ktoś już 6 lat wstecz uparł się, że będzie propsował jakiegoś nołnejma, bo a nuż ten zrobi karierę i się mu za X lat wykręci aferę?
  • Odpowiedz
@Adams_GA: A może to nie on tylko ktoś z rodziny/przyjaciel. Gdyby mój przyjaciel miał jakiś mały kanał na yt to ja bym mu robił coś podobnego ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz