Wpis z mikrobloga

  • 1
@motaboy: Porzucony?


@Xaveri: Tak, ale jakieś trzy/cztery miesiące temu. Stoi na terenie spółdzielni gdzie jest ograniczona ilość miejsc parkingowych wiec lada chwila wyleci na lawecie, ale mimo wszystko - grzyb jest imponujący. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@motaboy: we wrocu zgłaszałem takie Polo do odholowania w wersji Sport, żal było patrzeć jak niszczało ale ... grzyb wewnątrz na wiosnę produkował dosłownie kilkucentymetrowego misia na fotelach, na zimę znikał i wyglądał jak zwykła plama ;)
  • Odpowiedz
@jmuhha: Da się, ale to się nie opłaca. Ten samochód to już tylko złom, tam wszystko jest zaśniedziałe zardzewiałe i z grzybami i bakteriami. Żeby był taki grzyb to w aucie musiała stać żywa woda, jakieś zalanie typu wjechał koleś do rzeki czy coś w tym stylu, a potem stał z zamkniętymi oknami na parkingu.
To już jest śmietnik, zwłaszcza że to już dość leciwe auto i nie jest wiele warte.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@dzierzgos: wystarczy nie mieć udrożnione go spustu pod maską i na dywaniku pasażera robi się kałuża. Popularny problem w VW ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A do grzyba trzeba trochę wilgoci trochę ciepła i tyle. Brak wentyalcji i osuszania wilgoci to potęguje.

Mialem to samo jak zimę mi Passat przestał zamknięty. Tylko grzyb aż tak mocno nie narósł.

@stefan_1971: @jmuhha: @r5678: @nemesis238: wyjac fotele
  • Odpowiedz