Wpis z mikrobloga

Siema mirki

Tak mnie naszło się uzewnętrznić ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ta gra to jakieś cudo, czekałem na nią miesiącami a tutaj ogromne zaskoczenie, bardzo, bardzo mieszane odczucia..
Mimo #!$%@? bugów, obserwowania jak prowadzę auto wyciągniętymi przez plecy rękoma siedząc na siedzeniu pasażera kiedy za kółkiem siedzi kto inny z lag inputem i spadkami klatek pomimo sprzętu powyżej zalecanych i prześwitującymi przez wszystko co chwila shaderami na pierwszym planie, czuję mega klimat wylewający się z ekranu i kapiący mi po paluchach..
Coś czego jak dotąd nie czułem od dzieciaka kiedy to oczyma wyobraźni dopisywałem sobie wygląd postaci do zlepka paru poligonów na krzyż ( ͡º ͜ʖ͡º)
Jak ostatni stulejarz czuję się teraz idąc za Panam a oczy uciekają mi stale na jej tyłek kiedy to w rzeczywistości wolę spojrzenie w oczy, gdzieś z tyłu głowy aż przeszło mi czy ktoś to planował, czy któryś z redów specjalnie podsunął taką zajawkę projektując jej postać ale i od tej myśli odrywa mnie ogólny klimat historii, presja czasu, niepewność ile czasu zostało V by dorwał gościa od chipu, co będzie dalej (°°
Kurcze jak gość od tego scenariusza zajął bym się filmem to zamówiłbym bilety do kina w preorderze przed pierwszym trailerem..
No nic, zostaje czekać aż to połatają bo póki co to kibel straszny choć mnie osobiście większość bugów bawi to psują zdecydowanie zabawę, cóż, wracam do pykania mimo wszystko w to "coś"..

#cyberpunk2077 #naszlomnie #opinia